Witam! Problem z odpaleniem po kilku miesięcznym nieużywaniu. W pierwszej kolejności wymieniłem świece, tak czy inaczej był na to czas. Iskra na każdej świecy jest. Przy kręceniu w obecnej chwili jakby chciała odpalić, czasami nawet chwile pochodzi, ale dławi się, strzela w wydech i w kolektor dolotowy. Czasami wejdzie samoczynnie na kilkanaście sekund na wyższe obroty, potem spada i gaśnie. Bardzo mocno dymi z wydechu przy tym. Moje podejrzenia padają na czujnik wału lub czujnik wałka rozrządu. Wiem, że nie ma sensu kupować zamienników, a oryginały dość sporo kosztują. Nie podpinałem pod komputer dotychczas. Poza tym doczytałem, że często się zdarza się, że błędów nie ma, a któryś czujnik martwy jest... Ktoś ma jakieś pomysły?
|