Witam,
trudno przewidziec za co odpowiedzialny jest poprzedni wlasciciel ...
auto jedzie prosto (na oko), widac ze byla wymieniana koncowka drazka kierowniczego z prawej strony,
a poniewaz kierownica byla krzywo - jakis kat 20-30stopni w lewo - posprawdzalem calosc dokladnie i wyszla urwana,
a w zasadzie wyrwana tuleja lacznika stabilizatora - prawa (lacznik krotki, tzw 8, tuleja dolna, nie czesc ruchoma).
Poniewaz odkrecic tego za nic nie szlo - zwlaszcza gornej sruby - brak miejsca, wyjalem caly drazek stabilizatora i wlozylem zamiast seryjnego ten grubszy od m-technic razem z szerszymi gumami jak dobrze pamietam 25,5mm zamiast seryjne 23mm - a razem z nim
2 nowe laczniki stabilizatora meyle hd, wszystko skrecilem, podokrecalem na kolach - kierownica wrocila na wprost, jest
jedno ale... jeden z lacznikow stabilizatorow - strona prawa - jest "nienaturalnie" wygiety - a lewa strona jest idealnie na wprost (mowa o czesci ruchomej - gornej.
Zerknalem na ustawienie drazkow kierowniczych - i z lewej strony jest widoczne malo gwintu, natomiast z prawej ze 3-4x wiecej gwintu, czy to swiadczyc moze o braku zbieznosci i przez to ten lacznik sie tak wygial a pozniej go wyrwie jak poprzedni?
Szkoda by bylo nowego lacznika...
moje watpliwosci/pytanie to czy
1) brak zbieznosci moze byc przyczyna wyrwania tuleji lacznika stabilizatora i wykrzywienia nawet nowego - wzgledem strony lewej ktora przy kolach na wprost jest naturalnie na wprost - analogicznie prawa strona nie jest jak na zalaczonym zdjeciu - choc mniej ono to oddaje niz w rzeczywistosci.
2) roznica sie zasadniczo "ilosc gwintu" pozostalego na drazkach kierowniczych swiadczy o braku zbieznosci? Powinno byc mniej wiecej tyle samo czy zle mysle? Zbieznosci nigdy sam nie ustawialem, jak to niektorzy robia suwmiarka, stad moje watpliwosci.
3) zauwazylem tez ze ten uchwyt na wahaczu do ktorego mocuje sie lacznik stabilizatora w prawym jest nieco krzywo przykrecony - po drugiej stronie jest idealnie prosto - moze to (/tez?) jest przyczyna wygiecia lacznika?

wyrwana tuleja w starym laczniku i strona lewa i prawa z wymienionym juz drazkiem i lacznikami roznica widoczna golym okiem... kola oczywiscie na wprost.
z gory dzieki za sugestie
pozdrawiam