BMW Sport

witam..chce wymienic tarcze chamulcowe w aucie...ostatnio walczylem z tylnia tarcza z 30 min...ale sie poddalem bo niemoglem jej sciagnac...moze ktos mi to wytlumaczyc?? pozdrawiam

To nie jest latwe,mi kiedys w innym aucie od walenia mlotem tarcza pekla.Oderwala sie ta czesc ktora klocki sciskaja,a czesc na piascie zostala,ale po paru uderzeniach tez odpadla.Czasem pomaga podgrzanie palnikiem,ale jak tarcza sie zapiecze to troche sie trzeba nameczyc

1. Sciagnij Kolo
2. Sciagnij Zacisk hamulcow ( z tylu tarczy x2 sruby imbusowe, zejdzie zacisk, wtedy dwie sruby od uchwytu hamulcow )
3. jedna sruba imbusowa widoczna pomiedzy otworami na szpilki.

Czynnosc jest bardzo prosta tylko nie mozesz pominac powyzszych czynnosci inaczej tarcza nie zejdzie. Powodzenia daj znac jak ci poszlo

Jesli sciagnie sam zacisk to i tak chyba tarczy"nie pusci" cale jarzmo mocowania zacisku...tak wiec trzeba wszystko razem sciagnac...jest to przykrecone na dwie sruby do calej zwrotnicy...(w E36 sa ta sruby na klucz 19)

No widze ze sie kolega czepia o nazwy, albo nie czyta dokladnie

myśle że głównie chodzi koledze o to jak "odbić" tarcze by łatwo zeszła z piasty.. niestety na to nie ma dobrego sposobu. Popukaj młotkiem w obudowe piasty (część tarczy na piascie). Możesz też włożyć śrubokręt w miejsce po srubie imbusowej i spróbować uderzając młotkiem tak odbić tarcze. A najlepiej przy montażu nowych tarcz porządnie wyczyścić szlifierką (drucianą końcówką) piaste w miejscu styku z tarczą i posmarować to miejsce pastą miedziową.

Najlepiej miec ściagacz i tyle. Tarcza poprostu przyrdzewiała do piasty.

Mozna tez tak... Odkrecasz kolo odkrecasz śrube inbusową z tarczy, zapuszczasz wd40 przykręcasz koło ale nie do końca tak aby byl luz na szpilkach okolo 1mm. wsiadasz do samochodu i ruszasz do przodu i hanujesz do tylu i hamujesz. Tarcza sama Ci odejdzie

Zrób tak jak JunioR523i ci podpowiada

[ Dodano: 1 Grudzień 2008, 10:49 ]
Tak nie rób

Ale to jest 100% lepszy sposób niz walenie młotem po tarczy.... Aha i bez obawy ze nic sie nie uszkodzi przy samochodzie...

siema siema...przednie zrobilem o dziwo zajeko mi to ok.20min na kolo...tylko tylnie jakos niechca puscic....wyglada na to jakby je cos trzymalo...proboje je sciagnac ale zatrzymuja je jakby na jakims uskoku...czy to niejest przypadkiem reczny?? slyszalem ze w srodku sa jakies zabezpieczenia i trzba wlozyc srubokret zeby odbezpieczyc...wiec jak to jest??orientujecie sie??pozdro i dziekowac za pomoc:) autko teraz mozna powiedziec ze staje w miejscu