BMW Sport

W moim 318i gdy jade w przedziale predkosci od okolo 50 do 80 co jakis czas wystepuje szarpanie jakby cos blokowalo mechanizm. Mechanizm byl sprawdzany przez mechanikow, lozyska wymienione, tuleje na wahaczach tez. Czy to moze byc wina skrzyni biegow??? Czy czegos innego?

A czy dzieje się to na każdym biegu, czy tylko np. na jednym?

Mozesz dokladniej opisac problem?Z twoje postu raczej ciezko wywnioskowac w jakich okolicznosciach to szarpanie wystepuje.
Podczas przyspieszania?
O jaki "mechanizm" Ci chodzi?
Filtry powietrza i benzyny wymieniles?
Skrzynia raczej odpada

Witam.ja mialem podobny problem.Wymienilem łape wału napedowego(lub samo lozysko) i po problemie.
Pozdrawiam

Może krzyżak na wale.
Ale napisz coś jeszcze o biegach. Na którym biegu się to dzieje, czy na wszystkich, czy tylko na jednym i jeśli tak to jakie masz obroty silnika w tym czasie.

tez mi sie wydaje ze to moga byc luzy na krzyzaku walu napedowego, szczegolnie jesli szarpanie wystepuje podczas przyspieszania

czy to jest jedno szarpnięcie np przy zmianie obciążenia(hamowenie silnikiem-przyśpieszanie) czy szarpie kilka razy w ciągu??
czy wydobywa się jakieś stukanie o tunel wału??
Fishu napisz szczegóły

Szarpniecia wystepuja glownie na 3 i 4 czasem na 5 przy okolo 2000tys. obr. przy zwalnianiu, jest to jedno szarpniecie co jakis czas, zero stukania. Filtra benzyny nie zmienialem, jezdze tylko na polskiej 98u.

jeżeli ty nie potrafisz zlokalizować sam podczas jazdy co może być przyczyną to tymbardziej na odległość jest to ciężkie do stwierdzenia ,bo wg twojego opisu problemu; mi to śmierdzi nadmiernymi luzami w układzie napędowym(przegub-przegub-dyfer-wieloklin wału-krzyżak-skrzynia ewentualnie przegub elastyczny wału) które sumując się np. przy ściągnięciu nogi z gazu na niskim biegu powodują szarpnięcie,stuknięcie.
ruwnie dobrze twój opis może odpowiadać np niedoborowi paliwa ewentualnie wypadanie z cyklu czasami kturegoś cylindra.
równie dobrze może to być naprzykład skutkiem zerwanej poduszki dyfra ,wtedy lużno wiszący dyfer uderza o spód bagażnika, lub poduszki tylnej belki wtedy też może szarpnąć przy zmianie obciążenia... gdybać można bez końca
musisz się zdać na własną intuicję
ogulnie rzecz biorąc ... musiałbyś nam to dokładnie przekazać ....telepatycznie

DZIEX ALL !!! Jutro biore sie za przegląd walu

witam, ja mam podobny problem w e28 ,iz mialem mala stluczke po naprawie auta okazalo sie ze podpora walu byla naderwana i w koitkim czasie po tej stluczce ta podpora poprostu sie zerwala. wymienilem podpore nanowa tzn( regenerowana)! i przy 60/80 km/h strasznie bije wal! staralem sie go zlozyc tak jak go zdielem ale nic. nieawno byl u mechanika i mechanior zlozyl go niby tak jak powinien byz zlozony wal! ale to nic nie dalo. nadal bije! :( co moze byc jeszcze przyczyna? albo jak sprawdzic wal?????

w mojej byłej e28 wał mnie też niezle ćwiczył.
wał napędowy jest wyważony na maszynie w całosci.
przy wymianie podpory niema innego wyjścia jak to że trzeba go rozpołowić, należy jednak pamiętać żeby przed rozebraniem zaznaczyć dokładnie np.markerem obie połowy wału żeby go pużniej prawidłowo poskładać.
Bicie może być spowodowane nawet przeskoczeniem przy składaniu o jeden rowek na wieloklinie.
Może to być również spowodowane niewielkim luzem na którymś krzyżaku .
Moje problemy z wałem skończyły się dopiero gdy dałem do wyważenia, jednak okazało się że mam do wymiany jeden krzyżak.
w sumie kosztowało mnie to 300zł; 120 wyważenie każej części osobno, 180 wymiana krzyżaka.
i oczywiście należy pamiętać przy składaniu wału po wyważeniu o zwruceniu uwagi na ustawienie krzyżaków wzglendem siebie, ale ten twój mechanior pewnie będzie wiedział o co chodzi

no racja, gdy sciagalem wal to zaznaczylem sobie. ale nie pamietam czy go dobrze zlozylem bo mnie strasznie zdenerwowal i mialem go dosc! bo robilem to nie sciagajac wydechu i bylo ciasno. a ten mechanik poskladal go tak jak powinien byc wal zlozony? :znudzony: ale wydaje mi sie ze bije jeszcze mocniej? a to strasznie denerwuje bo zaczyna pomalu wszystko drrzec! wytrzensie mi caly samochod :( bende dzialal ,a jak to nic nieda to do wywazenia oddam :kwasny:

jeśli przed rozbiórką wału nie było wibracji, a były tylko takie klasyczne dla zerwanej gumy podpory uderzenia przy niskichobrotach to złuż go tak jak zaznaczyłeć ,ale dokładnie.
Każde przeskoczenie o jeden zombek wieloklina już powoduje destabilizację ciężarów na wale. Może ten mechanik który ci to robił jednak nie jest takim fachowcem jak się mu wydaje
Ato że beż zdjęcia wydechu jest ciasno to racja też miałem kur..ce przy tej robocie.

tak wlasnie bende musial to zrobic. ale jak mam sie znow denerwowac przy tym to az mi sie niechce! a ten mechanik to chyba tak jak piszesz ze rewelacyjny to on nie jest. powiedzial ze zrobi to. zostawilismy mu samochod i co ? nic nie zrobil!! musze sie gdzies na podnosnik slupowy wcisnac i sam pogrzebac!

na kanale też jest wygodnie.
jeśli nie chcesz zrzucać wydechu to przynajmniej pościągaj gumy z zawieszenia wydechu z tyłu auta to wydech trochę obwiśnie