Witam
Wczoraj zabrałem sie za wymontowanie zegarów w swoim e36- powodem była przepalona żaróweczka od kierunkowskazu. Obchodziłem sie z tym delikatnie, i po niewielkich zmaganiach i gimnastyce udało sie to wymontować. Zabrałem zegary do domu i po kolei sprawdzałem żaróweczki, większość była pokryta nalotem "śjakimś" takim

wiec powycierałem to.
Wielu żaróweczek nie było, tych w tej poziomej linni na dole, min. CHECK; ABS był mimo ze go nie mam
Przejdę w koncu do sedna sprawy i tematu tego postu

mianowicie po zamontowaniu juz zegarów zapaliłem światła i ku mojemu zdziwieniu podświetlenie temp oleju i ilości paliwa nie działało

wyłączyłem zapłon i zapiszczało przypomnienie o wyłączeniu świateł... kolejne >>

zapaliło sie podświetlanie temp. oleju. Myśle sobie
nieźle 
. Wyłączyłem światła właczyłem ponownie i znowu świeci sie tylko podświetlanie prędkościomierza

Wiec wpadłem na genialny pomysł i puknąłem delikatnie aczkolwiek zdecydowanie najpierw w temp. oleju >>
zapaliła się! i wskaźnik ilości paliwa >>
zapaliła się!
Widziałem minę taty jak to zobaczył

szkoda ze swojej nie widziałem
PS. Wie ktoś moze jak podnieść trochę na zamku klapę schowka? Bo jest lekko opuszczona i mało estetycznie to wygląda
Pozdrawiam
