Piszę, bo może ktoś ma podobnie idiotyczne problemy ze swoim bmw, a rozwiązanie wcale nie było oczywiste:
no więc w skrócie:
silnik krokowy w pozycji, gdy zamyka przepływ powietrza (hamowanie silnikiem, powrót z wysokich obrotów po przegazowaniu) miewał w środku
zwarcie.

dopóki się nie rozgrzał. jak się rozgrzał - zwarcie się nie pojawiało. W momencie kiedy robiło się zwarcie, komputer odcinał wtórny obwód zasilania (w tym zapłon, tachometr itd...) żeby się nie spalił. takie zabezpieczenie.
dzięki wszystkim za pomoc. pozdrawiam, Krzysiek