BMW Sport

No cóż, napiszę jeszcze raz
A więc witam ludzi pomocnych. Problem polega na tym, że gdy rano przychodzę do auta i jest jeszcze zimne to cyka jak ta lala, gorzej jak się nagrzeje. Otóż przychodzę rano, odpalam, sprzęgło, jedynka i poszedł. Wszystko cyka ładnie, pięknie, ale przejadę kawałem i już pod pierwszymi światłami pojawia się tytułowy problem, czyli sprzęgło > jedyna > i słychać stuknięcie i czuć szarpnięcie > ruszyłem, sprzęgło, dwójka i stuk > trójka i stuk > przy czwórce czasami stuknie, czasami nie (piątki nie używam w mieście, ograniczenie do 50, wiadomo ) Jest jeszcze taka opcja, że jeżeli przytrzymam sprzęgło dłuższą chwilę i dopiero wrzucę bieg to wchodzi ładnie, jak na zimnym.
Części jakie wymieniłem, żeby ogarnąć temat tego stukania to: wysprzęglik z nowym płynem hamulcowym i odpowietrzeniem, dyfer, podpora wału, łącznik wału, nowy olej w silniku, skrzyni i dyfrze i nie pomogło. Jeszcze kilka innych rzeczy wymieniłem, ale nie wypisuje ich bo raczej świece i tego typu rzeczy nie mają wpływu na stukanie.
Mam nadzieję, że ktoś będzie miał dla mnie jakieś cenne wskazówki, które pomogą rozwiązać ten problem. Będę wdzięczny za każdą opinię.

POZDRO600
ps. teraz sobie zapisałem treść postu więc będzie mi łatwiej znowu go wrzucić

Witkovito, tak po pierwszę to uświadomię Cię dlaczego pewnie tutejsi " strażnicy texasu" usuwają Twój post. A więc jak widzisz nad w swoim tematem jest zapis:
"Regulamin działu.
Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj.
Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane."


wał na wieloklinie ma luzy widać to na obrazku (wał składa się z dwóch części i łączony jest na wieloklinie).[/guote]







to tak z 4 tematów zacytowane. Więc do dzieła! Przeczytaj kilka w całości jak masz wątpliwości i sprawdź jeszcze to co nie sprawdzone i daj znać co i jak

W tym usuniętym napisałem, że przeszukałem trochę, ale nikt nie miał dokładnie tego co ja. W tych, które zacytowałeś ostatnie jest przydatne, bo tego nie sprawdziłem, dzięki. Resztę sprawdzaliśmy bo samochód dwa dni stał na kanale i była debata całego warsztatu co go boli

Witkovito, OK. Jak zdiagnozujesz to napisz dla potomnych i powodzenia.

Mam nadzieję, że zdiagnozuję, bo strach tak jeździć, że coś odpadnie jakby się komuś może wpadło na pomysł jakiś jeszcze to chętnie przeczytam

Witkovito, nie zmieniałeś przypadkiem sprzęgła ostatnio? U mnie tego typu problemy zaczęły się właśnie po jego wymianie. Co ciekawe u kolegi w takiej samej e36 są dużo większe luzy zarówno na ataku jak i na półosiach, u niego nic nie stuka a u mnie stuka. Mi przychodzi do głowy już jedynie zrzucanie skrzyni i podmiana sprzęgła, ale sam problem nie jest aż tak uciążliwy i da się z tym spokojnie jeździć. Właściwie to się już przyzwyczaiłem, ale fajnie by było gdyby w końcu ktoś doszedł w czym konkretnie tkwi problem

szosti,

Z tym ostatnim się zgodzę bo ja to miałem już dwa razy jak piasta z tyłu z prawej strony się rozleciała i było nią słychać jak stuka po przejechaniu paru kilometrów i ciężko było tam luz znaleźć ale po rozebrani się okazało ze na zło się nadaje. A co o szarpania chodzi to jest wina docisku tarczy sprzęgłowej lub tarczy bo się nagrzeje i jest wadliwa to w wibracje wpada przy wciśnięciu sprzęgła a po puszczeniu jego masz szarpnięcia.

Właśnie dzisiaj jadę zdjąć skrzynię to będę testował. Co do pytania czy po zmianie sprzęgła to wystąpiło to nie wiem, bo kupiłem z już wymienionym sprzęgłem rok wcześniej na co mam fakturę, zestaw sasch. Jakby co będę pisał. I wymieniłem wężyk ten gumowy przy wysprzęgliku bo gumowy się rozprężał, ale to nic nie dało, nic nie zmieniło. Dzięki za odpowiedzi, te są konkretne i przydatne.

Niestety nie udało mi się dzisiaj tego zrobić, ale możliwe że jakieś łożysko z skrzyni jest za to odpowiedzialne. Powiedział mi o tym jakis przypadkowy mechnik do którego wstąpiłem po drodze. Mam nadzieję, że jutro uda się już zdjąć tę nieszczęsną skrzynię.
POZDRO600

Jak będziesz mieć skrzynię na dole to obejrzyj też sprężynkę i kołek, który podtrzymuje łapę naciskaną przez wysprzęglik. Czytałem, że koledze się ten plastik ułamał i miał dziwne akcje ze sprzęgłem. Zrób sobie też przy okazji uszczelniacz wybieraka, który można ogarnąć przy okazji zrzucenia skrzyni

Dzięki za podpowiedź. Niestety mechanik mnie olał więc tylko na darmo pojechałem. Po niedzieli może uda się pojechać do innego. Same problemy tylko z tym samochodem, wkopałem się w niezły gruz...

Witkovito,



Bo takich mechaników masz w okolicy:( Musisz lepszego poszukać lub zapraszam do mnie:)

Witkovito, nie wiem dokładnie o jaki stuk ci chodzi.
Ja w moim E36 miałem lekkie stuknięcie na biegach 1, 2 i nieraz 3. Im wyżej te stuknięcie przy zmianie było delikatniejsze. Jak się odpowiednio ruszyło, odpowiednio sprzęgło puściło to zmiana biegów była cicha.
Wkurzało mnie to strasznie, wymieniłem wszystko od najtańszych rzeczy po droższe, została mi tylko skrzynia, dyfer i wał do wymiany. Odpuściłem sobie, po prostu ten typ tak ma, to nie są nowe auta, robią się luzy na głównej przekładni w skrzyni biegów i to chyba jest problem.

To i ja się tu podepnę, bo mi bobby wywalił temat Otóż w 328 mam następujące problem z napędem.
1) Coś gdzieś wyje, ale tylko na 1 biegu i tylko tak do 3 tyś obrotów. Im mocniej depnę tym mocniej wyje, dzwięk jest ewidentnie taki jak ze skrzyni/dyfra.
2) Jak stoję na miejscu i wrzucam ze wstecznego na 1 i odwrotnie to słuchać gdzieś z okolicy dyfra głuche "łup".
3) W czasie jazdy jak zmieniam bieg i puszczam sprzęgło to też jest "łup", tylko że cieżko określić skąd, ale pewnie z tego samego miejsca.
4) Przy wyższych prędkościach słychać takie ciche pomiałkiwanie jak z początkowego etapu padania łożyska w kole (łożyska w kołach są ok).
Oleje w dyfrze i skrzyni są, mocowania gumowe skrzyni i dyfra wyglądają ok, łącznik na wale luzu nie ma, półosie minimalny luz. Obstawiam, że wina leży po stronie dyfra, ale zanim go kupię chciałem was zapytać, żeby nie zmieniać go niepotrzebnie.

bieniu,
Więc tu masz problem z dyfrem z tego względu ze jak masz luz między wałkiem atakującym i kołem koronowym to będziesz miał stuki, a co chodzi o wycie to łożyska się już kończą.

Dzieki kolego, a to wycie na jedynce do 3 tys obrotow to tez z dyfra?

Na jedynce do 3tys obrotów to skrzynia.