Siemka,
Na dniach chce zabrać się za wymiane tylniego wahacza prawego. Jakiś czas temu uderzyłem tylnim kołem w krawężnik po czym koło na geometrii ma kąt -0'42' zbieżność -0'58' . Lewe koło wyszło ok. Czyli prawdopodobnie uległ skrzywieniu wahacz na moje oko.
I teraz tak mam system Niwo po przegubie zewnetrzym ewidentnie widać że jest mokry prawdopodobnie coś sie rozciekło, jakieś porady co do wymiany?
Myslałem zrobic to tak że odkrecam kolumne od wahacza, zrzucam tarczobebny wszystkie przewody kable itp, potem półoś od strony zewnetrznej cały ten przegub, dwie sruby gdzie są tuleje podmianka wahacza składam i ciesze sprawnym autem.
