BMW Sport

Witam, mam tak jak i wielu użytkowników forum problem z falowaniem obrotów i szarpaniem. Po podłączeniu pod kompa okazało się, że padł przepływomierz, więc kupiłem inny, podłączyłem. Postanowiłem zresetować kompa, więc zrobiłem to sposobem odłączania aku. Odpalam na początku ok, ale po chwili znów zaczęły falować. Po odłączeniu krokowego nie faluje, lecz jest 1100 (to chyba normalne), natomiast po odłączniu przepływki auto gaśnie, więc to chyba dobrze. Wpadłem na pomysł przeczyszczenia silnika krokowego. Mógłby mi ktoś napisać na co warto zwrócić uwagę czyszcząc go? Jak zdemontować? I czy "kąpiąc" go w benzynie ekstrakcyjnej może mu się coś stać? Całego moge włożyć żeby poleżał sobie zanurzony? Należy osyszyć go potem? Odpowiedzi na pewne moje pytania pewnie są na forum, lecz ich nie znalazłem, prosze o linki jeżeli już było, dziękuje...

ja nalewalem benzynke ekstrakcyjna do silniczka, taykalem wloty, i trzachalem, powtarzalem to ilka razy, az calyt syf sie wyplukal, poczekalem az wyschnie i zamontowalem. nie wiem dlaczego ale nie powinno sie go zanurzac calego.

Krokowiec juz zalany, wyczyszczony, ile nalezy odczekac zeby można było założyc???

tyle zeby byl suchy, mozesz przedmuchac sprezonym powietrzem

Witam. Podepnę się pod temat, mianowicie mam podobna sytuację co kolega wyżej. Otóż falują mi obroty na biegu jałowym od jakiś 4 dni (dodam że falowanie zaczęło sie po odpięciu klemy od akumulatora, ale byłem spokojny ponieważ jakieś 3 mies. temu miałem podobna sytuacje i po 3 dniach same obroty sie wyrównały i było oki), jednak w tym przypadku nic nie powróciło do normy, wiec sprawdziłem gumę za przepływomierzem czy nie jest gdzieś pęknięta, wyciągnąłem przepływomierz przeczyściłem go, założyłem i odpaliłem auto - dalej to samo:( Postanowiłem odpiąć przepływomierz od zasilania i jak ręką odjął silnik nie faluje idealne równe obroty, podpiąłem ponownie zasilanie do przepływomierza, znów falowanie obrotów:( Pytanie moje jest takie czy przepływomierz padł i trzeba go wymienić??? Proszę o szybka odpowiedz i sugestie.

ja tak miałem ze jak odpiąłem przepływke to tez było dużo lepiej tylko miałem lekko wyższe obroty, i potem okazało się że dostawało mi się lewe powietrze i musiałem wymienić kolektor ssący i po lekkich regulacjach wszystko wróciło do normy i nie musiałem kupować nowej przepływki choć wcześniej na kompie wychodziło że mam padnięta przepływke i sonde ale to przez te lewe powietrze

dzięki za szybka odpowiedz, konkretnie chodzi mi czy ktoś z was w takiej sytuacji jak moja wymienił przepływomierz i było ok. Bardzo proszę o odpowiedz.
Jeszcze jedno pytanie, może to być śmieszne ale tak z czystej ciekawości: czy po odpięciu zasilania od przepływomierza i jeżdżeniu autem na dłuższą metę można coś uszkodzić i co może sie stać??

Po odpięciu przepływki silnik powinien zgasnąć, jeżeli nie gaśnie, to silnik bierze wcześniej zapamietane dane z komputera, myle sie?

Komputer powinien przełączyć się w tryb awaryjny, który nie spowoduje wyłączenia silnika, lecz spadek mocy.