BMW Sport

Witam,mam taki problem otóż po jakiejś 5 min jazdy auto zaczyna tracić moc, czyli na 2,3 biegu przy 2,3tys obrotów cisnę gaz a tu slaby efekt, tak jakby się dusiło (nie reaguje na gaz) dopiero jak mocno docisnąć to wchodzi na obroty. A tak na światłach to wolne obroty spadaj na 500, prawie gaśnie ale jednak nie.....czy może ktoś miał taki problem???? Auto tylko na benzynie. Pozdrawiam, proszę o pomoc. ...

w e30 miałem cos takiego muliło to straszliwie u mnie zdechła sonda lambda
sprawdz ja. jak zacznie sie dusic odłącz ja i zobacz czy cos sie zmieniło jesli nie to znaczy ze jest padnieta.

Dzisiaj rano chce odpalić i nic. Nie wiem czy to przez te obroty? Wczoraj jeszcze ok.19 jeździłem i wszystko ok tylko ciągle czasem pływały te obroty. Jakis czas temu rozładował mi się całkiem aku, może to być powodem ( w sumie to problemy z obrotami zaczęły się odkąd zapaliłem przez kable od silnika kumpla).....a gdzie znajduje się ta sonda lambda? Podejrzewam ze u mnie w e36 będzie pewnie gdzie indziej niż u ciebie....pozdro

Wyglada na sonde lambda lub przeplywke. Tylko dziwne jest to ze nie pali. Napisz jakie masz objawy przy kreceniu stacyjka. Czy rozrusznik kreci, czy silnik kaszlnie itp. Mogl ulec uszkodzeniu czujnik walu, a jak wczesniej jeszcze byly problemy z czujnikiem walka (co nieraz ciezko wykryc) to auta nie odpalisz.

Sonde masz wkrecona w ukladzie wydechowym. Jest przed kolankiem katalizatora. Jak wejdziesz pod auto bez problemu ja zobaczysz.

http://bmwfans.info/parts/catalog/E36/C ... bda_probe/ element - 16

Witam. Ja mam to samo w 1.8is m42. A mianowicie puki silnik zimny chodzi bez zarzutów. Jak złapie troche temperatury to zaczyna przerywac, schodzic z obrotów, szarpac, jedym słowem nie do jazdy. Byłem na diagnostyce i wykazało brak napięcia na sondzie lambda. Z tego co mi mówił diagnosta to możliwe że styki mogą byc zasniedziałe lub mokre bo co do uszkodzenia sondy w aucie bez gazu to mało prawdopodobne.

Jeszcze dodam ze odpala normalnie

Styki o tak, zlaczka jest w takim miejscu ze bez problemu sie tam woda dostaje i zalewa, u siebie mialem taka przypadlosc ze po przeczyszczeniu zlaczki sondy auto zaczelo lepiej pracowac i troche mniej palic. Ale z tym uszkodzeniem to dziwnie powiedzial, niestety ale wszystko sie moze zepsuc, nawet jezeli komputer twierdzi inaczej.

W sobote pojadę na kanał. Bede szukał przyczyny. Tylko jeszcze nie wiem jak sprawdzic sonde czy jest sprawna czy nie

Kiedy chce zapalić auto silnik zachowuje się tak jak by nie lądował aku.....bo wkoncu od kręcenia się rozładował znowu. I znowu kumpel podjechał ale już tym razem od kabli ani rusz....tak jak by nie podawał prądu...ale iskra jest. Morze to alternator? Chodziarz dzwoniłem do mechanika i mówił ze nawet jak alternator padł to i tak powinien odpalić z kabli....i pytał się mnie czy słychać pompę paliwa....i w końcu pomyślałem ze jej nie słychać chodziarz nie wiem wsumie czy wcześniej jak auto normalnie latało to było ja słychać. Kiedy dzień wcześniej wieczorem (kolo 20) wróciłem do domu to miałem dość mało paliwa świeciła się rezerwa.... wcześniej zalałem tylko za dychę bo jechałem tylko 4km...ale auto normalnie zajechało z powrotem tylko czasem te falujące obroty oczywiście...a rano ani rusz....a wydaje mi się ze aku się nie rozładował przez noc bo kręcił chyba normalnie....czy to możliwe ze tak z dnia na dzień padła pompa paliwa? Wcześniej nie było żadnego problemu palił zawsze od razu...

Oswietlenie deski rozdzielczej masz normalnie? Jak probujesz krecic rozrusznikiem to kontrolki przygasaja? Czy moze slychaj tylko takie cykanie?

jak zapalałem od kabli to kontrolki normalnie, słychać było ze się meczy ale nie pali i rozrusznik chyba chodził, nie było efektu cykania jak przy rozładowanym aku. Czytałem wcześniej ze może jak było mało paliwa a moje auto stało trochę pochyło przodem na dol, na parkinu to się mogło paliwo przelać w baku i nie zasysa pompa....ale nie wiem czy u mnie się tak stało...

mam te same objawy, byłem na kompie pokazało błąd sondy i przepływomierza, przepływomierz podmieniłem i dalej to samo. jakieś pomysły???

Czyli jak kreci a nie pali to moze byc tak jak mowisz. Dolej paliwa, podniesz maske, wyciagnij przekaznik od pompy paliwa



i zepnij ja na krotko przewodem styki KL30 z KL87b, przegon troche paliwa, wloz spowrotem przekaznik i sprobuj odpalic.

Z podmieniona przeplywka podjedz na kompa i skasuj bledy. Lub tez sam sobie skasuj poprzez zlaczenie klem (instrukcja na forum gdzies lezy, w skrocie, wyciagasz aku, kluczyk w stacyjce w pozycje II, laczysz klemy razem drutem, czekasz 15 minut, wyciagasz kluczyk ze stacyjki, rozlaczasz klemy, wkladasz aku i odpalasz. Bledy w pamieci kompa powinnny sie skasowac) Jezeli problem dalej wystapi, wsadz nowa sonde.

Dziś będę lądował aku kompostownikiem na full (o ile się naładuje ale to raczej luz), potem zobaczę, mam nadzieje ze odpali bo to dziwne zdarzenie (nie wierze ze pompa paliwa się zatarła sama z siebie z dnia na dzień). Jak coś zaskoczy to dam znać, Pozdro i dzięki za pomoc.

Hehe, sorry za literówki;) Niestety, aku naładowany, paliwo jest, kreci normalnie-nie pali. Za to przy otwartej masce kiedy przekręcę na zapłon słychać takie pojedyncze pukniecie jakby z przekaznika???:/ Morze spalony-wyjąłem-wygląda normalnie niestety nie mam innego na podmiankę żeby sprawdzić. Nie wiem w końcu czy ta pompę paliwa słychać wyraźnie jak jest na zapłonie....teraz jej na bank nie słychać tylko to pukanie....A jak u was?

tak czy siek powinnien odpoalic nawet z uszkodzona sanda jedynie nie odpali jak bedzie mial czujnik piolozenia walu i walka walniete bo bmw potrafi brac sygnal naprzemiennie jaezeli nie dostanie jednego badz drugiego nie wie czy silnik jest uruchamiany i w ten sposob nie poda napiecia na przekaznik od pompy paliwa ostatnio sie z tym meczylem w m50 b20

Ok, a czy mogę te czujniki sam zlokalizować i sprawdzić? Teraz jest zima mocna i już próbowałem ale za nic nie podholuje go... pozdro..

Podpinam sie pod temat.
Też mam taki kłopot jak w tytule. ( posiadam E30 318is M42B18 )
Komp żadnych błędów nie podał ( byłem w ASO )
Jednak elektronik powiedział że Przepływka jak i sonda działa w minimalnych wartościach, więc podmieniłem w pierw sondę i nadal było to samo.
Dopiero po podmianie przepływki problemy ustały i spalanie wróciło do normy ( niestety przepływka nie była moja lecz pożyczona )
Że by było zabawnie to dodam że na mojej oryginalnej przepływce gdy odłączę sondę a właściwie jeden z jej kabli który jest w wiązce komory silnika przy podszybiu to problemy z autem ustępują też ale wysokie spalanie pozostaje.

Aktualnie poszukuje sprawnej przepływki z końcówka 203 a najlepiej 134 ( bo na 134 problemy ustały )
Gdyby ktoś posiadał takową to po proszę o info na pw.

Dziś miałem podpiąć na test przepływkę z końcówką 203 i niestety nadal kłopoty te same ( a przepływka była sprawna )
Autko podpiete pod kompa i monitorowane cały czas.
Aktualnie jestem na etapie sprawdzania regulatora ciśnienia paliwa bo jest opcja że o on jest sprawca tego zamieszania z duszeniem się silnika i wysokim spalaniem.
Eh masakra.
Na razie odłączyłem i zablokowałem podciśnienie od regulatora, i śmigam na patencie, i efekt taki że autko nadal ochoczo reaguje na przyspieszenie, i nadal miewa tendencje do duszenia lecz jak by odrobinę mniejsze.

Jest tez opcja że oprócz wadliwego regulatora, może być równocześnie trafiona pompa paliwa więc aktualnie czekam na graty do podmianki i zobaczymy jaki będzie efekt.