BMW Sport

Odebralem auto od mechaniora, wymianial lancuch rozrzadu, dzien po odbiorze zauwazylem, ze silnik na wolnych obrotach pracuje nierowno. Na cieplym i zimnym jest tak samo.
Silnik sie nie przegrzewa, pali od razu na cieplym oraz zimnym, przyspiesza bez problemow w calym zakresie obrotow. Podczas jazdy nie gasnie oraz pracuje rowno. Obroty nie faluja. Ma moc. Objaw jest taki, ze gdy obroty schodza ponizej 1000 czyli na wolnych ~900 silnik zaczyna drzec, zuca go lekko cos jak by nie palil na jeden gar. Wszystko to przenosi sie na bude ktora sie wyczuwalnie lekko kolysze. Czasami sobie sam wyrowna i przez sekunde, dwie zacznie pracowac rowno, jednostannie mruczec ale po chwili znowu wraca do nierownej pracy.

Spotkal sie kiedys ktos z czyms podobnym?

mam to samo,wyczysc silniczek krokowy,przeplywke i sprawdz czy nie masz dziurawych/sparcialych i popekanych wezy,to sa czesto przyczyny nierownej pracy silnika

Silniczek krokowy mysle ze powodowal by falujace obroty. Co do sparcialych wezy mozesz miec racje, moze gdzies jakis peknal i jest lewe powietrze. Wyczytalem dzisiaj ze warto sprawdzic w takich przypadkach zaworek od wiltra weglowego.
Co dziwne, sprawdzilem ze jezeli scisne przewod Odmy to silnik przestaje drzec i rowno pracuje.

to pierwsze slyszea widzisz?silnik nie moze miec lewego powietrza,sam sie musze za to wziasc ale jakos pogoda dzis szwankuje a nie mam garazu,pozdro

Masz gdzieś nieszczelność i ciągnie lewe powietrze,lub jakaś wtyczka niedociśnięta ,jak dla mnie.
Sprawdź wszystkie elementy które były odłączane do wymiany łańcucha i pewnie znajdziesz jakiś niedociągnięty przewód itp.

może być czujnik położenia wałka rozrządu również

nieszczelność, dokładniej
- uszczelka pod zaworami
- zdechnięty regulator biegu jałowego
- odma
- nieszczelności dolotu strony od przepływki

tyle raz juz to komus robilem, miedzy innymi w M40, zawsze byla to drobnostka.
Wszystkie cybanty musza bys mocno skrecone, waze cale szczegolnie na koncach!! bo pekaja najpredzej tam (przy cybancie), kolektor ssacy dokrecony itd.
Ale wedlug Twoich objawow to wyciagnij ten wezyk od odmy i go obejrzyj w reku z kazdej strony a nie na silniku, jak nie pamietasz kiedy byl wymieniany tzn juz czas go wymienic

ktory to jest ten wezyk od odmy,bo juz ktorys raz o nim slysze i nie wiem na 100%,to jest ten co idzie od krokowca do rury gumowej od dolotu?taki lamany w kolanko?

Jak przed naprawą było dobrze to wniosek nasuwa się sam.
Wszystko to co było rozbierane i odpinane (chodzi o połączenia gumowe i kostki napięciowe), trzeba sprawdzić, bo jest szansa że podczas składania coś się zsuneło, niedokońca zostało nałożone bądź doćiśnięte.

Jak będziesz pewien że pod tym względem jest ok, to później dopiero można gdybać że coś zostało źle poskładane w silniku podczas wymiany.

wyczysc sobie przepustnice

i co to da?


Miałem to samo w m42, wymiana przepływomierza pomogła.

WIec, porozlaczalem wszystkie wtyczki, kable WN, przeczyscilem i pospinalem na nowo. Nastepnie sprawdzilem weze i wezyki, wszystkie sa ok, niemaja zadnych pekniec, poskrecalem je na nowo cybantami.
Odpalilem i nierowna praca zniknela w 90%. Czasami sobie cos tam leciutko zadrzy.
Mysle ze problemem byla nieszczelnosc. Niedlugo sciagne caly dolot i wymienie uszczelki co raczej powinno juz calkiem rozwiazac problem.
Dzieki wszystkim za pomoc

Od odmy to jest ten gruby, dlugi odchodzacy od pokrywy skrzyni korbowej.