Witam wszystkich,
Chciałam podpowiedzieć w temacie bo miałam podobny problem, że klapa od bagażnika w e36 zatrzasnęła się na amen. Pilot zwariował raz nie działały przyciski, a raz tak. To była loteria. Drzwi od pasażera mogłam otworzyć tylko z kluczyka. Przez siedzenia nie było szans nic zdziałać, ponieważ mam wsadzoną tube na cały bagażnik. A jak już wciskalam zamek od bagażnika to całe auto się zamykało. I tak cały czas. Wpadłam na pomysł żeby otworzyć auto (kilkakrotnie ponieważ jak otwieralam to samo się zamykało dopiero po paru próbach efekt był taki że pozostawało otwarte i już się samo nie zamknęło) i odpiąć kleme od akumulatora. Wzięłam 13 klucz i ściągłam po czym szybko do bagażnika i co.... nic. Zdenerwowana założyłam kleme, zamknęłam maskę i już miałam dac sobie spokój ale stwierdziłam, że ostatni raz próbuje. Magia. Bagaznik się otworzył. Pilot działa już normalnie, ba, auto przestało się samo zamykać. Nie wiem czy to przypadek czy co ale chyba auto się zresetowało czy coś i działa wszystko. Wiem, że problem jednak nie jest naprawiony na stałe ale od teraz mam ze sobą magiczną 13 (klucz) i przy ponownym problemów zacznę od tego. Na razie działa wszystko bez zarzutów więc będę się martwić jak ten sposób przestanie działać. Spróbujcie tego sposobu, może i u was zadziała.
Pozdrawiam
