BMW Sport

Witam

Mam problem ze swoją bmką, tak jak w temacie objawy to falujące obroty szczególnie na ciepłym silniku
http://www.youtube.com/watch?v=W8EEsNDzBx0
następna rzecz to drgania silnika i ogólnie nierównomierna praca silnika, strzały w rurę wydechową, czasami jakby brak mocy, woda skraplająca sie na koncu wydechu i widoczne czasami białe obłoczki dymu
http://www.youtube.com/watch?v=okM7a7hC04U
na kompie wykrywa błąd sondy lambda poza zakresem maksymalnym, i ubytki płynu chłodzącego, mazi na bagnecie i korku wlewu oleju brak, przy dodaniu gazu przy odkręconym korku od chłodnicy przelewa sie płyn przez mały otworek, węże chłodnicy po rozgrzaniu twarde ale nie jak kamień można lekko scisnąc, auto posiada instalacje LPG sekwencja KME.

Co już zrobiłem:
Czyszczenie przepustnicy, krokowca, przepływomierza, sprawdzenie rur dolotu (ok), wymiana sondy lambda (oryginał), wymiana termostatu, świec, przewodów WN.

Wszystko chyba wskazuje na uszczelkę pod głowicą, prosze o odpowiedzi znawców w tym temacie.

Na 99% sonda.
Nie wiem czy kupiłeś nową, czy używkę ale możliwe że nie sama ona jest problemem ale kable idące do niej gdzieś robią zwarcie dlatego jest "poza zakresem".

P.S
Przepływki się nie czyści. To "oczko" czyli czujnik, mierzący masy powietrza, fabrycznie pokryty jest specjalnym preparatem. Każda ingerencja zmywa i powoduje proces jego uszkadzania.

Sonda nowa oryginał, po podłaczeniu do kompa wyszło że błąd wyskakuje przy temperaturze silnika ok 85 stopni C i w górę, do 85 jest niby wszystko ok, faluje najbardziej przy optymalnej temperaturze, po odłączeniu sondy objawy są takie same czyli falowanie.

wie ktoś może czy sonda musi być podpieta do kompa od instalacji gazowej? czy musi być emulacja sondy?

Przed wymianą sondy obroty szalały jeszcze bardziej do 2tyś obrotów i tak cały czas, teraz jest troche lepiej ale dalej nie tak jak trzeba.



Czyszczenie polegało tylko na usunięciu zabrudzeń pędzelkiem.