BMW Sport

u mnie zmiany bodajze 10w40> 5w30 tu juz klepalo> 5w30 tu tez jak diesel> plukanka LM(ta drozsza)+0w40+filtry MANN. Szklanki ucichly nawet przy minusowych temperaturach.Czesem wylaczam radio bo nie jestem pewien czy silnik chodzi Oficjalny przebieg ponad 200k.

Kolegi napisz marki olejów bo takie info to psu na bude.

ja tez skutecznei uciszylem szklanki

juz sie nie odezwa

Ułaaa

Co to znaczy?
Że niby zaraz po odpaleniu w bardzo niskiej temp. zewetrznej?

10w nie mam pojecia,5w30 castrol edge, 0w40 edge sport z niemiec.
Mariusz325, zgadza sie odpalam rano na mrozie i jest cichutko-wczesniej do zagrzania traktor!

tylko nie mow, ze z allegro

Dusseldorf. Dobrze ze kumple wracajado domu na swieta:)

Nooooo nareszcie dotrwałem do końca Ciężka lektura ten temat


Już myślałem że nikt się nie zainteresuje Millers'em. W całym temacie było parę razy wspomniane o tej marce i już myślałem Bobby że będę pierwszy który wypróbuje ten olej.
Aaaale no cóż byłeś pierwszy

Silnik M50B25TU niecałe 261k km przejechane (szczerze uważam że jest koło 290-300), obecny olej to Millers Oils Trident 10W-40.
Przy wymianie mam zamiar zrobić płukanke Wynn's, Millers Oils lub Valvoline (Jakoś najbardziej przemawia do mnie Wynn's, choć zastanawiam się też nad Millersem).
Oleje nad jakimi sie zastanawiam to: Valvoline VR1 5w-50 lub MaxLife Synthetic Oil 5w-40, Millers Oils XFS 5w-50 lub 5w-40 (Którego Bobby odradza).
Do tego filtr Hengst. Zabieg bez ceramizera, chce zobaczyc jak silnik będzie pracował przy lepszym oleju bez dodatków. Przy obecnym silnik nie chodzi źle (zaworki pogrywają, ale bez tragedii), zarówno na zimnym jak i na ciepłym. Od momentu wymiany bez ubytku.
Wymieniany był kompletny rozrząd, a wraz z nim uszczelki i simeringi.
To co Panowie proponujecie?

U mnie w dwóch autach jest Miller's (520i m52b20 -> XFS 5W40, m52b28 -> XFS 5W50) i powodów do narzekań nie mam.
Co do płukanek - Miller's jest o tyle dobra, że jest na bazie ropy naftowej, a nie na bazie rozpuszczalników (uszczelki!). O Wynn's też czytałem dobre opinie.

Następny też będzie Miller's.

Skąd masz takie info? Pytam z ciekawości bo nie wiem jak jest w przypadku płukanki LM i chciałbym to jakoś sprawdzić.

A wyczytałem gdzieś w necie, m. in. na racingforum, jak szukałem płukanki dla siebie.

LM też jest chyba na bazie ropy:
http://www.liqui-moly.pl/features/katal ... t_sku=2427 (sekcja 3.2)

PS. Małe sprostowanie - płukanka Miller's jest na bazie olejowej, z dodatkiem detergentów, LM jest na bazie nafty. Która lepsza - nie mam pojęcia, obie powinny się łagodnie obchodzić z uszczelkami.

Teoretycznie przewaga płukanki Millersa polega własnie na wysokiej temperaturze zapłonu - 200 stopni, w porównaniu z LM, u której temperatura ta wynosi 60.

No to jest właśnie to, że jeden olej w kilku przypadkach może różnie współgrać - albo i też nie
I raczej w moim przypadku o wyborze zadecyduje już cena, chodź chciałbym sprawdzić XFS 5w-50, zwłaszcza że jeżdżę obecnie na Millers'ie

No to do mycia garów będzie Millers

Co do efektów działania płukanki to już naprawdę ciężkie do ocenienia... Trzeba by przynajmniej dekiel zdejmować po takiej akcji żeby zajrzeć do środka jak sobie poradziła z nagarem.

Mmmancio może u Maaada ten olej wypada dobrze bo popychacze są w lepszym stanie niż u mnie. Klepie teraz z rana cały czas a na dworze mamy ciepło

No właśnie Temat uważam za jak najbardziej trafny. Ale czytając go niestety dochodzi się do wniosku, że pożądany efekt uzyskany przez dobry olej,
płukanie a nawet ceramizer to w 1/3 łód szczęścia. Bo tak naprawdę wszystko zależy od tego jak bardzo kapryśne będzie Serducho naszego wozu
W temacie można wyczytać opinie osób robiących operacje na zaniedbanych jednostkach (przez ArCy MiNeRaLiStÓw), jak i osób z "teoretycznie" zadbanymi. Jednostki male i duże, oleje
z najwyższych i tych "niby" niższych półek. Różne efekty po różnym czasie użytkowania.
Ale jedną rzecz zdołaliśmy wszyscy ustalić. Wielu ludzi(pasjonatów), po wielu kłótniach i sporach, przez K...A grubo ponad rok czasu.

Że jaką płukankę nie wlejesz to zawsze wyleci czarne mazidło

Myślę, że sprawa problemów z popychaczami jest banalnie oczywista
- albo ktoś ma pozapychane kanały olejowe i wtedy dobre płukanie,
i zastosowanie właściwego oleju załatwi sprawę,
- albo popychacze są już zużyte, mają zbyt duże luzy,
a wtedy jedynym ratunkiem jest ich wymiana.
W drugim przypadku, przy niewielkim zużyciu,
niektórym pomaga zastosowanie olejów sportowych, typu 10w60.
Jedno jest pewne - dobry olej to podstawa,
prawdziwy syntetyk, oczywiście.

2x

nie spamujemy, bo leca osty
ad/hd

Wczoraj po ostrej jeździe zaczęło mi coś mocno klepać Słyszane wyraźnie z kabiny i stojąc przy przednim kole, od przodu normalny dźwięki silnika zagłusza. Rozumie że to popychacze? Wcześniej miałem shell helix 10w40 i czegoś takiego nie było, obecnie valvoline syn power 5w40... Niby to prawie normalne w tym silniku z tego co czytałem ale wcześniej tego nie było, chociaż znowu po szybszej jeździe silnik bardzo głośno chodził. Teraz wyraźnie ciszej ale znowu to klepanie, które mnie strasznie wku...

Mi się udało sprawdzić efekt, jak zmieniałem olej po ... 300 km przebiegu (powód to osobna historia ...). Od 7 lat i ok. 96 tys. przebiegu był zalewany w silniku benzynowym olej 10w40 (Castrol Magnatec przez ostatnie 3 lata). Przed wymianą zrobiłem kleksa z bagnetu na czystą szmatkę, potem płukanka Motula i drugi kleks porównawczy.. Był wyraźnie ciemniejszy. Potem wlałem Mobil1 0w40 i tak płuczę już resztki nagaru tym Mobilem przez 2000 km. Jest już czarny, więc na wiosnę zmiana.

u mnie klepalo w 2.8 jakis czas temu.poszedlem na skroty i wymianilem walki i popychacze na nowe.wlalem wtedy millersa i bylo jakos tak glosno wiec po jakims czesie zmienilem na edge 0w-40.pojezdzilem troche pozniej zdjelismy pokrywe i maz .wyplukalem silnik wynss wlalem wtedy chyba LM 4100 i wyrazniej ciszej i bez klepania.niedawno zmienilem na royal purple i musze powiedziec jestem pod wrazeniem.swiss watch.cichutko nawet jak sie temperatura na minusie.jak silnik jest cieply jest jeszcze lepiej.teraz co 2 wymiane plucze silnik.