BMW Sport

Forum dyskusyjne fanów marki BMW

Teraz jest 16 czerwca 2024, 17:53

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Regulamin działu


W dziale proszę umieszczać tematy związane z mechaniką, elektryką i eksploatacją modeli wydanych przed 1990r.

Drogi forumowiczu, przed założeniem nowego tematu proszę o skorzystanie z opcji szukaj.
Jeśli to nie przyniesie efektu i nie uzyskasz odpowiedzi na twoje pytanie, odśwież istniejący podobny temat a jeżeli takiego nie ma, możesz założyć nowy temat. Proszę jednak o poprawne tytułowanie tematów,posty o tytułach "Pomocy " będą poprawiane bądź usuwane.



Proszę również o poprawne tytułowanie tematów:
[Exx] Tytuł tematu


Tematy źle nazwane, będą usuwane, bez komentarza ani informacji.
Nie umiesz czytać, stosować się do powyższych zasad, nie będziesz mieć tematu!!


Tematy związane z modelami wytworzonymi przed 1990r. prosimy zakładać w dziale Young & Oldtimery



Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1915 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59 ... 96  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 20 lutego 2013, 14:38 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 98
Lokalizacja: TSZ
Moje BMW: E46 COUPE
[quote="Liqy Moly, który masz jesli oryginalny to olej bardzo wysokiej jakości ale nie wiem, który dokladnie masz. Mój tata jeździ N42 i nic nie slychać a wlaliśmy mu płukankę Millersa oraz olej Millers Trident 5W30 Long Life. 5L bańka kosztuje jakies ~170zł więc cena jest bardzo dobra a te silniki (zdrowe) nie biorą oleju więc nie trzeba nic kupować na dolewke. Spróbuj Millersa.[/quote]

Kolego jak przyprowadziłem go z zagranicy to silniczek chodził jak nowy zero stuków tylko szum jak rasowe r6, oczywiscie na drugi dzien zmieniłem olej na ten Liqy Moly i od tamtej pory słychac te szklanki czy coś tam w silniku (jest dużo filmów na youtube) ten stukot. Nie wiem jaki był wlany w niemczech bo nie było żadnej kartki.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 20 lutego 2013, 15:05 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 1860
Moje BMW: brak
Kod silnika: Turbo
Gdzie kupowałes ten olej LM ?

Skoro te stuki pojawiły się odrazu po zmianie oliwy ja bym ją zmienił wcześniej. Spróbuj Millersa lub czegoś z podobnej półki.

_________________
Moje BMW E46 330i
viewtopic.php?f=6&t=120047


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 20 lutego 2013, 15:18 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 98
Lokalizacja: TSZ
Moje BMW: E46 COUPE
W firmie która zajmuje sie tylko wymianą oleji. Myśle nad valvoline 5w40 .


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 20 lutego 2013, 15:32 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 1860
Moje BMW: brak
Kod silnika: Turbo
Ja na Twoim miejscu zrobiłbym tak jak sam zrobilem w n42b20 czyli zastosował płukanke i olej Millersa trident 5W30 LL. Silnik chodzi cicho, nawet przy wysokich mrozach odpalał na dotyk, kontrolka ciśnienia oleju gaśnie w ułamek sekudny, nie słychać szklanek itp. Ale motor wcześniej także tak chodził (był zalany jakimś syntetykiem 5/30 w Szwajcarii ale jakim to nie wiem).

Valvoline to dobry olej ale Millers to półka wyżej. Poza tym Valvo będzie hydrokrakowany a w Millerse masz baze PAO. Róznica w cenie kilkadziesiąt złotych.

Sam u siebie w 330i mam Valvoline max life 5/40 i jest okej ale z przyzwyczajenia na wiosnę wleje Millersa XFS. Każdy ufa mniej lub więcej jakiejś inne marce lub ma swoja ulubioną...nie ma co przesadzać ale skoro słychać popychacze to zastosuj olej najwyższej jakości (wg. mnie skoro usłyszałeś to odrazu po wymianie a wczesniej była cisza to powinieneś szybko zmienić olej).

_________________
Moje BMW E46 330i
viewtopic.php?f=6&t=120047


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 21 lutego 2013, 08:14 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 98
Lokalizacja: TSZ
Moje BMW: E46 COUPE
Ok zaleje millersa, i napisze czy coś dało. Koleś tu z forum mi polecił ten Liqly Moly bo miał taki sam silnik. Kolego napisz jak zrobic płukanke, nie robiłem tego nigdy.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 21 lutego 2013, 09:53 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 42
Posty: 611
Lokalizacja: Wrocław
Moje BMW: E90 335d M-Pakiet
Kod silnika: M57N2
Na kazdej plukance jest napisane jak ja uzywac.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 22 lutego 2013, 11:24 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 98
Lokalizacja: TSZ
Moje BMW: E46 COUPE
Panowie może miał ktoś taki przypadek, że z samego rana jak odpale i zanim silnik nie jest rozgrzany nie słychac dziwnych tyk tyk tyk (szklanek) czy coś pdobnego a jak sie rozgrzeje to słychać, czy to nie jest wina oleju, silnik n42b20 zalany LM 5w30??


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 22 lutego 2013, 11:30 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 1860
Moje BMW: brak
Kod silnika: Turbo
Czy Ty na pewno słyszysz 'szklanki' ? Bo N42 ma bardzo charakterystyczny dźwięk na wolnych obrotach gdy jest ciepły. (nie mówie tutaj o tych z popsutym rozrządem).

_________________
Moje BMW E46 330i
viewtopic.php?f=6&t=120047


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 22 lutego 2013, 12:07 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 37
Posty: 98
Lokalizacja: TSZ
Moje BMW: E46 COUPE
Kolego będe w domu to wrzuce nagranie na zimnym i ciepłym jak pracuje. To moze coś podpowiesz. Pod pokrywą zawórów coś stuka tak regularnie .


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 22 lutego 2013, 13:30 
Offline
Przyjaciel forum
Avatar użytkownika

Wiek: 35
Posty: 1860
Moje BMW: brak
Kod silnika: Turbo
Na pokrywie zaworów bliżej obudowy filtra pyłkowego jest taki 'garb'/wzniesienie po środku. Tam jest valvetronic. Na wolnych obrotach na ciepłym silniku wydaje to takie charakterystycznie, głuche (ale ciche!) pukanie. Słuchałem kilka N42 i w każdym było to samo (w tym dwa jestem pewny, ze były zdrowe i nie było od dłuższego czasu problemów z niczym, nie brały oleju itp.). Nie wiem czy tak ma być ale u większości jest. Może u Ciebie to właśnie to ?

Zakładam, ze wiesz o co chodzi i nie mylisz z cykaniem z przodu tam gdzie jest rozrząd - gdybyś tam coś usłyszał to odrazu wymiana kpl. rozrządu bo w tych silnikach nie wnikając już z jakiego powodu (a często z winy użytkowników i wcześniejszego serwisowania/wymiany oleju zbyt rzadko i często na nieodpowiedni) lubiły 'kończyć' się napinacze, wyciągać łańcuchy.

_________________
Moje BMW E46 330i
viewtopic.php?f=6&t=120047


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 5 marca 2013, 11:17 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 5
Moje BMW: e46 318ci
Witam, moją sytuacje opisywałem na stronie 55.
a Więc jestem czwarty dzień po zmianie oleju z 10w-40 (Elf) na total 9000 5w-40.
Silnik chodzi ładnie (choć wcześniej też nie narzekałem) nic się nie dzieje, jedyne co zauważyłem to że po odpaleniu na zimnym obroty są na ok. 1tys podczas kiedy wcześniej były na jakieś 0.8tys (podejrzewam że nie ma to znaczenia).
Umówiłem się z mechanikiem że zrobię teraz 3 do 4 tys km na tym oleju a póżniej zrobimy płukanke LM i zastanowimy się nad olejem ale na pewno bedzie to 5w-40.
Będę informował na bieżąco jeżeli coś się zmieni, Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 5 marca 2013, 16:20 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 54
Posty: 701
Moje BMW: e39 523i Touring 99r
Kod silnika: M52TUB25
Garaż: Jestem uzależniony od garażu.
DEŁUu TICO
"jedyne co zauważyłem to że po odpaleniu na zimnym obroty są na ok. 1tys podczas kiedy wcześniej były na jakieś 0.8tys (podejrzewam że nie ma to znaczenia)."
Po zmianie z oleju o większej lepkości przy niskich temp. na olej o mniejszej itd. ... to normalne.
Oprócz tego, poprzedni olej był już trochę zbyt mocno wyeksploatowany(ogólnie: dodatki "poślizgowe i inne się ulotniły") a nowy jak to nowy, jest bardziej syntetyczny i zawiera więcej dodatków niż ten stary miał na początku.
ECU-DME-sterownik też musi troszkę pozmieniać swoje mapki(silnik ma mniejsze opory "wewnętrzne").
Silnik powinien nieznacznie mniej palić i lepiej się wkręcać na obroty.
Czekamy na relacje-oby dobre :ok: :ok:
P.S.
"nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu"-jeśli wszystko było, jest i będzie OK to dałbym sobie spokój z płukanką.

_________________
Skazany na BMW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 6 marca 2013, 22:31 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 49
Posty: 44
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: :-( żadne
Plukanka na pewno nie zaszkodzi, kosztuje niewiele, a zmyje choc troche pozostalosci po przepalonym polsyntetyku (=polmineralnym). Dobry olej syntetyczny (majacy wlasnosci myjace) bedzie mial mniej syfu do wymycia i dluzej zachowa parametry. Znam takich co przy kazdej wymianie dobrego oleju syntetycznego stosuja plukanke - wtedy to juz nadgorliwosc.

sorry, ze bez ogonkow, ale z fona klepie ...

_________________
Pozdrawiam,
Tomek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 7 marca 2013, 19:43 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 54
Posty: 701
Moje BMW: e39 523i Touring 99r
Kod silnika: M52TUB25
Garaż: Jestem uzależniony od garażu.
DEŁUu TICO
"jestem za a nawet przeciw"
Mi jedynie chodzi o bezpieczeństwo silnika.
W ogóle przed zmianą oleju w silniku kilkuletnim i z niemałym przebiegiem radzę zdjąć pokrywę klawiatury lub dobrze się przyglądnąć wnętrzu samej obudowy filtra oleju po jego wyjęciu czy też samemu filtrowi(pomimo dokumentacji serwisowej). W niektórych przypadkach wymiana oleju na nowy zbyt dobrze czyszcząco-głuszący olej może być zabojcza dla silnika. Płukanka może nawet doprowadzić do "śmierci" z bliżej nieokreślonych przyczyn-y.
Poniższa strona nadaje się do rozwijania dyskusji na rózne tematy, ale zastosowanie płukanki w "zaklajstrowanych" silnikach to zgon silnika w wielkich mękach:
http://www.nismo-club.com/index.php?showtopic=9458

_________________
Skazany na BMW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 7 marca 2013, 20:52 
Offline
Naczelny bimbrovnik
Avatar użytkownika

Posty: 9076
Lokalizacja: PTU
Moje BMW: e30
Kod silnika: m52b28
Garaż: http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=6&t=77118
Nie wiem, czy dobrze rozczytuję, ale wygląda na to, że Mobil całkiem nieźle czyści. A Castrol wręcz przeciwnie :/

_________________
Obrazek

One redline a day keeps a mechanic away.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 7 marca 2013, 21:07 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 42
Posty: 611
Lokalizacja: Wrocław
Moje BMW: E90 335d M-Pakiet
Kod silnika: M57N2
Co do właściwości płuczących to określa to ten parametr:
liczba zasadowa (TBN) - Określa zdolności myjące i neutralizujące oleju.
Można je znaleźć w kartach charakterystyk olejów. Na przykład taki X-Cess ma 10,1 a Mobil1 New Life ma 11,8.

Wszystkie oleje z LL-04 maja slabsze zdolności płuczące, żeby nie "zatkać" filtra cząstek stałych.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 7 marca 2013, 21:33 
Offline
Częsty bywalec

Wiek: 54
Posty: 701
Moje BMW: e39 523i Touring 99r
Kod silnika: M52TUB25
Garaż: Jestem uzależniony od garażu.
DEŁUu TICO
"Масло Mobil 1 0W40 USA (не путать с тем что продают у нас)"-przykładowo="olej mobil....(nie mylić-porównywać z tym co sprzedają u nas)".
To wszystko to wielka loteria. Tak jak napisał też, że long live zrozumiał ktoś dużymi literami i nie wymienial oleju przez ileś tam 60 czy 90tyś. km i kilka lat-nie pamiętam już. Wynik-silnik zasmolony tak że po zdjęciu pokrywy klwiatury coś w stylu dalej... "widzę ciemność"-to juz mój komentarz. Chyba najlepiej wychodzi "Ravenol".
No, ale do sedna-wiele jest tam silników bmw takich-podobnych jak mój(wielu forumowiczów) i dlatego zainteresowały mnie te zdjęcia i pewne opinie i komentarze dotyczące olejów.
Tak jak napisałem wcześniej z tego można by utworzyć wiele tematów, ale na podstawie tych zdjęć i ich opisów można wysnuć pewne wnioski.
Wlać do takiego zamulonego silnika płukankę i poczekać kilka minut-sam umilknie i już nie zaklepie, bo w pierwszym rzędzie trafi pompę olejową, zupełnie zatka filtr olejowy, szklanki się zaklinują i krzywki zrobią się jak zużyte"ostre" tzn. będą miały długie ale znów i niskie "wzniosy".
Wcześniej łańcuszek lub pasek przeskoczy, bo nie utarga takiego obciążenia.
Nastąpi cisza i SWAP.
Znów się "rozbulgotałem"-miałem na myśli tylko wlewanie płukanki do silnika bez jakiegokolwiek sprawdzenia w jakim stanie jest jego wnętrze.

_________________
Skazany na BMW.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 7 marca 2013, 22:16 
Offline
Pierwsze kroki
Avatar użytkownika

Wiek: 49
Posty: 44
Lokalizacja: Lublin
Moje BMW: :-( żadne
RobertTOEZ napisał(a):
miałem na myśli tylko wlewanie płukanki do silnika bez jakiegokolwiek sprawdzenia w jakim stanie jest jego wnętrze.


Racja, tyle, że płukanka z tych łagodniejszych (na nafcie, detergentach), a nawet ta agresywniejsza na rozpuszczalnikach nie usunie w 20 minut ton szlamu nagromadzonego przez pół miliona km ... Nie spowoduje odpadania nagaru płatami (jak przy skrobaniu mechanicznym), tylko będzie rozpuszczała wierzchnie warstwy ...

RobertTOEZ napisał(a):
Poniższa strona nadaje się do rozwijania dyskusji na rózne tematy


Ło Matko, doszedłem do "masło Castrol 0w40", dalej się bałem ;-) - to już jest patologia, nie wierzę, że jakikolwiek użytkownik tego Forum (skoro jest na Forum, to znaczy, że wykazuje jakiekolwiek zainteresowanie motoryzacją) doprowadziłby silnik do takiego stanu.

Ale zakładając, że mamy taki smalec w silniku, to co nam pozostaje:
- zalewać minerała i dokładać kolejne centymetry szlamu, wtedy taki silnik to bomba zegarowa, w żadną trasę bym się nie wybrał, większość kanałów olejowych jest albo zapchana, albo ma minimalne światło, może powiedzieć pass w każdej chwili
- wyjęcie silnika (od ok. 1000 zł), rozebranie, czyszczenie - może łatwo przekroczyć wartość auta
- płukanie, ale nie 250 ml nafty, tylko bardziej radykalne, np. Millers Oils IT Flush - maksymalny czas 7 minut pracy, potem znów płukanie np. ww olejem zmieszanym z minerałem, aż olej przestanie wypływać czarny ... ? cały czas jest ryzyko, że już nie odpali, lub odpali na krótko jak piszesz ...
- a może stopniowo, przechodzenie na półsyntetyk, częstsze zmiany oleju ...

To, jak pisałem, na szczęście tylko chyba teoretyczne rozważania, nie odnoszące się do jakiegokolwiek silnika na tym forum ;-)

Gdybym już podjął "ryzyko" zmiany minerał/półsyntetyk->syntetyk to zawsze z płukanką, bo wolę syf spuścić ze starym olejem, niż na nim jeździć (rozpuszczającym się w nowym).

_________________
Pozdrawiam,
Tomek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 7 marca 2013, 22:54 
Offline
Pierwsze kroki

Posty: 56
Moje BMW: e39
Kod silnika: M52B20TU
RobertTOEZ napisał(a):
W niektórych przypadkach wymiana oleju na nowy zbyt dobrze czyszcząco-głuszący olej może być zabojcza dla silnika. Płukanka może nawet doprowadzić do "śmierci" z bliżej nieokreślonych przyczyn-y

jak dla mnie jest to największa herezja jaka może być....jeśli silnik jeździ tylko dzięki syfowi w nim nagromadzonemu,no to brawo,on już nie żyje,tylko jeszcze o tym nie wie,to takie samo podejście,jak "jak jeździ to jeździ,po co tam zaglądać" :wstyd: ,ludzie,dobry olej to podstawa,od czasu do czasu płukanka,jeśli pojawią się wycieki-zlikwidować,a nie liczyć,że nagar,masło je zapcha......


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
 Tytuł: Re: [E36] UCISZYŁEM "SZKLANKI" popychacze
PostNapisane: 7 marca 2013, 23:35 
Offline
Zacna persona forum

Wiek: 38
Posty: 1003
Lokalizacja: Tychy
Moje BMW: E39 525d Touring
Kod silnika: M57D25
Moim zdaniem ten cały syf w tych silnikach to brak wymiany oleju na czas. Mam poloneza, u mnie w rodzinie od nowości, przez 170 tys km jeździł tylko i wyłącznie na lotosie 15w40, ale wymiana co 9 tys km. Nigdy nie widziałem w tym silniku takiego szlamu jak na tych zdjęciach na olejach syntetycznych. Także dobry syntetyk to jedno, a drugie i ważniejsze to interwały wymiany oleju.


Góra
 Zobacz profil Wyślij e-mail  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1915 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59 ... 96  Następna strona


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
Powered by phpBB © phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL