BMW Sport

"naturalny nagar"

Z tego się najbardziej lałem

mzoe zle to sformuowalem.

skoro jestes taki elokwentny to opisz to za pomoca poprawnej terminologii.

Napiszę coś totalnie bez osobowo (czyli nie odnosi się to do konkretnej osoby)
Im więcej na tym forum coś czytam, tym bardziej pogłębia się moje przekonanie że te forum powinno się nazywać "loża szyderców" Jest tu kilku mądrych chłopów, którzy czają temat i coś mądrego mogą powiedzieć, ale na prawdę duża większość, do tego ci którzy zawsze mają najwięcej do powiedzenia to zwykli spekulanci i "domowi teoretycy", gdzieś coś usłyszał, do końca nie wie o co chodzi ale musi się wypowiedzieć.
Ale i tak najbardziej wkurzają mnie ludzie, co to widzieli wszystko, robili jeszcze więcej a jak ktoś się o coś zapyta - bo nie wie to jedyne co potrafią to z człowieka wyszydzić.
To samo jest z nazwaniem czegoś, kiedyś pisałem coś o deferencjale nazwałem go tylnym mostem, kurde każdy wie o co chodzi, nikt ci nie odpisze w temacie tylko każdy najpierw musi poprawić że "BMW nie ma tylnego mostu tylko dyferencjał" WTF co za różnica most defer, każdy czai o co chodzi ale nie trzeba wyśmiać gościa bo to tylko umieją co niektórzy.

Szczerze wam powiem [cenzura] do dupy z takim forum, dla mnie forum jest po to aby komuś pomóc - w miarę moich możliwości (dowód - kilkanaście tematów zrób to sam) ewentualnie ją uzyskać.
Mam na kompie mnóstwo gotowych foto relacji z pewnych napraw, miałem jej dodać na forum, po to aby innym było już lżej przy tych naprawach - ale po co i komu żeby zaraz ktoś się odezwał że ta śrubka top nazywa się tak nie nie inaczej, albo ten element to taki a nie siaki.

Weście się ludzie zastanówcie po co wy tu jesteście, jeśli uczestnikami forum a postępujcie zgodnie z jego pierwotnym założeniem, jeśli lożą szyderców to wypad na jakiś chamski czat i tam to już do woli

hmm cos w tym racji jest kolego ale to i tak nie zmieni nic bo czesto i gesto fora zmieniaja sie w dyskusje na zupelnie inne tematy niz do tego stworzone a co za tym idzie kazdy doda cos od siebie czasem nie koniecznie madrego ..ale probowac ''poprawiac'' forum zawsze mozna

Dokladnie taka sama mialem sytuacje jak szukalem drugiej E36 . Popieram Cie w 100%.

Pozdro !!

Tigwelder ale jeżeli ktoś źle coś nazywa to nie widzę w tym nic złego żeby go poprawić i jeżeli mnie ktoś poprawia to nie mam nic przeciwko jeżeli coś źle nazywam. Jeżeli słyszę kolejne teorie panów Kaziów mechaników to tylko mnie śmiech ogarnia... co poradzić.

Zresztą ten temat to nie miejsce na zmienianie świata i skończmy ten OT.

Ja tylko dodam, że ostatnio dowiedziałem się np. iż spychacz, to nie spychacz, a spycharka (czy jakoś tak... )

cześć koledzy:
wczoraj zrobiłem przepłukanie. kupiłem środek do płukania LM oraz olej tego samego producenta 5W40 pełen syntetyk, oraz filtr oleju filtron. oto efekty:
Silnik chodzi inaczej. Klekotanie jest głośniejsze! zrobiłem już 100 km nic się nie zmienia. Wszystko zrobiłem wg waszych instrukcji.
Prośba o pomoc !!!!!!!!!!!!!!!

Jaki masz kolego silnik, i na jakim może wcześniej oleju jeździł ?

e 36 1991 silnik M40 poprzedni olej nie znany. klekot pojawił się po zmieszaniu oleju (wlałem 2 litry ) po około 500 - 1 tyś km. Przebyłem na tej mieszaninie 1800 km.

To co mieszałeś i po co mieszałeś?

A to co wtedy dolałeś ?

starscream już tak nie przeżywaj chyba że ten mechanik to rodzina

Zgodzę się w 100% tylko nie trzeba przy tym robić z gościa totalnego pośmiewiska, jest różnica kogoś poprawić dla poprawnego nazewnictwa niż tylko po to aby go wyśmiać.

Nie ma o czym gadać.

Koledzy mam takie małe pytanko. Czytam ten temat i trochę strachu się najadłem o tych olejach. Auto kupiłem jakiś czas temu z przebiegiem 170 tyś i nie wiedząc co lał poprzedni właściciel zaryzykowałem z 10w40 Castrolem polecanym przez serwis. Puki co nic nie stuka silnik chodzi równo. Ale zrobiłem tylko coś koło 2 tyś od wymiany. Czy dobrym rozwiązaniem będzie teraz przejście na jakiś olej 5w40 firmy Valvoline albo Liqui moly, ale bez przepłukiwania itp. ? czy silnik może się rozszczelnić ? Puki co też oleju nie ubyło.Wole teraz wydać te parę stówek niż potem stękać, że nie zrobiłem wymiany.

Przed zimą warto by było go zmienić a co rozszczelnienia to jakbyś chociaż wkleił fotkę jak wygląda w środku głowica to moglibyśmy ci powiedzieć czy jest szansa że się rozszczelni.

ekonom zrobiłeś dopiero 2 tys to zrób jeszcze troche np z 4 - 5 tys i dopiero zmień, zaopatrz sie w plukanke i syntetyk. Bo troche szkoda wylewać prawie nowego oleju.

Kiczka weź napisz jeszcze raz dokładnie co zrobiłeś bo nie rozumiem. Kupiłeś płukanke i olej LM, wlałeś płukanke do STAREGO oleju i po 10 minutach wylałeś stary olej i zalałeś nowy syntetyk LM? Tak? A potem co mieszałeś? Bo chyba nie wlałeś płukanki do nowego oleju?

Mam dokładnie ten sam dylemat, obecnie zalany 10W40 Castrol Magnatec a chcę teraz wlać Valvoline 5W40 MaxLife tylko nie wiem dlaczego każdy przy moim przebiegu - 320k km odradza ten motyw

A czy coś złego się stanie jak po prostu stary olej 10w40 castrol zmienię na 5W40 dobrego producenta (Valvoline, LM) ?
No i skrócę do 8 tyś kolejną wymianę ?