BMW Sport

Człowieku weź się ogarnij... Proszę cię. WKLEJ POST W KTÓRYM KTOŚ PISZĘ ŻE PRZELEWA OLEJ PONAD PODZIAŁKĘ I JEST TO DOBRE DLA SILNIKA, teraz już rozumiesz ?

NAUCZ SIĘ CZYTAC ZE ZROZUMIENIEM A nie nabijasz bezsensowne posty.

A czy ja pisałem, że ktoś napisał, że jest to dobre?
Ale dobrze już...tylko nie rób ze mnie analfabety.

Jak pisze nie składnie, to przepraszam!

Nie jesteśmy tu od zaśmiecania forum.

Temat brzmi:"[E30] Zmieniam olej z mineralnego na pełen syntetyk"

bardzo ciekawy eksperyment. chcialbym u siebie zmienic z polsyntetyka na pelen ale jakos sie boje ze mit sie sprawdzi u mnie bo ja mam do tego pecha
wszystkie podzialki sa robione z zapasem. przeciez przelac o 0,2 l oleju moze kazdemu sie przytrafic, czy to w aso czy w domowym garazu a nikt przeciez nie bedzie oddsysal oleju. z mojego doswiadczenia ale z vw to jezdzilem golfem mk1 z 1l silnikiem ktory palil benzyny 15-25 l na 100 a oleju 1-2 100 km i zawsze zalewalismy go duzo powyzej max i nic nie wyrzygalo a stan silnika byl oplakany wiec pradopodobienstwo wyrzygania bylo duze a jednak nic. w golfie mk3 jak zalalem do gornej kreski bardzo szykbo schodzilio do polowy i tak sie utrzymywalo do wymiany i za kazdym razem jak dolalem do max to sie tak dzialo. wyciekow nie bylo wiec olej sie musial spalac z max do polowy stanu.

A ja widziałem jak pracownik zakładu zajmującego się tylko i wyłącznie olejami odessał nadmiar oleju, gdyż za dużo mu się nalało. W tym zakładzie zawsze pilnują, aby poziom oleju nie przekraczał max na podziałce.

pitekantrop napisz lepiej co z silniczkiem sie dzieje bo ciekaw jestem??:D

A wiec ja dzis zmienilem z minerala na polsyntetyk w m10
Silnik oficjalnie ma 242tys z czego ostatnie 10tys zrobil na mineralu castrola 15w40 high milage. do 2001r. na polsyntetyku a pozniej do 2007r nie wiem co bylo
A wiec pierwsze wrazenia po zrobieniu 10km
Jest ciszej i silnik chodzi bardziej miekko i aksamitnie
Jeszcze nie kopci i nie spala 10l oleju na 100km
Kontrolka cisnienia oleju gasnie po 2-3sek od odpalenia...wczesniej gasla przy samym kreceniu rozrusznikiem...
Poki co jestem zadowolony za pareset kilometrow zdam ponowna relacje

PageUp, ile Ci brał oleju silnik przed wymianą?

Też u siebie zrobiłem wymianę z mineralnego na półsyntetyk.
Kupiłem auto, gdy miało ok. 182 tys. na liczniku, na silniku była jeszcze metka z niemieckiego przeglądu - przy 170 tys. auto śmigało, o ile dobrze pamiętam, na półsyntetyku Texaco. Gdy kupiłem, nie wiedziałem co było zalane, toteż wlałem wspomnianego Castrola. Przejeździłem na nim ok. 10 tys. km i przez ten czas dolałem chyba litr, ale wiem, że olej uciekał mi z powodu zużytego simmeringu gdzieś pomiędzy skrzynią a silnikiem. Na Castrolu miałem np. takie jaja, że sprawdzam olej, a tu poziom niebezpiecznie blisko minimum - no to dolewka, jazda, po jakimś czasie sprawdzam olej znowu i jest tym razem niebiezpiecznie blisko max.
Po płukance i zalaniu Valvoline silnik ładniej pracuje, zwłaszcza w niskich temperaturach. Aż czuć, że olej szybciej rozchodzi się po silniku. Aha, na Valvoline przejechałem już chyba ok. 1500 km i nie ma cyrków w stylu znikającego/pojawiającego się nagle oleju, po prostu trzyma poziom, brak wycieków, muszę się jeszcze tylko upewnić, czy ten przy simmeringu czasami się nie zmniejszył, bo takie odnoszę wrażenie.

zalezy od stylu jazdy i czy krotkie czy dlugie przebiegi ale srednio kolo 300ml na 1000km.
Jednak nie mniej niz 200ml i nie wiecej niz 400ml

to jakieś 3l na 10 tys km... czyli "prawie" cała wymiana oleju w międzyczasie...

Moje M10 bierze mi ok 250ml na 10tys km i zastanawiam się cały czas nad zmianą oleju... Jeździ od 299tys km na mineralu...

Ano ideałem nie jest ale tragedii chyba nie ma?
tak czy inaczej zmieniam olej co 10tys km
Poki co minusow nie widze uzycia polsyntetycznego. Dalszą relacje zdam za 950km

kociaku a jaki masz teraz przebieg w tej furce? ja bym zmienial na polsyntetyk choc moze poczekaj jaki efekt bedzie u mnie

Dokładnie 299 250km

Na mineralu powinno zazwyczaj mniej spalać, jak nagar osiądzie tam, gdzie ucieka.

aaa i zapomniałem dodać. u mnie np. nie ma sensu "przelewanie" oleju więcej niż środek min/max, bo najzwyczajniej w świecie szybciej go ubywa zupełnie jakby go wypluwał, czy co. nie wiem czym jest to spowodowane, ale tak jakoś jest.

ja dwa lata temu miałem zdejmowaną głowicę. Zero progu, czyściutko, dekiel też czysty od dołu, brak wżerów na gładzi cylindra.... no nówka. Auto serwisowane do 292tys km u dealera

zawsze twierdziłem, że Escorty to trwałe samochody

mialem dokladnie tak samo w moim poprzednim aucie

pitekantrop Jak tam Twoje doswiadczenie? cos ciekawego sie wydazylo?:)

Oj panowie chyba klęska.

Dziś po trasce 20km wjeżdżam pod dom, otwieram drzwi na włączonym silniku a tam jeden z popychaczy puka. I już nie cyka jak wcześniej, tylko ewidentnie puka, tak jak pukają panewki, tylko 2x wolniej. Puka w dekiel zaworów.

I teraz nie wiem czy to wina tej zmiany, czy też po prostu M40 zaczyna się bocianić

hmm a wycieki konsumpcja etc?

Wziął 0,4 litra po 2500km, zero wycieków. Ale czy to istotne? To jest pikuś przecież.