BMW Sport

Posiadam bmw e36 1.8 M43 z gazem (niestety nie sekwencja, ale jak kupilem juz taki byl). Moj problem zaczal sie jakis miesiac temu.Nagle zwiekszylo mi sie spalanie wiec pojechalem do gazownika i ten stwierdzil ze trzeba zregenerowac reduktor,wiec mi go zrobil i po ok 3 dniach pierwszy raz mi sie zapowietrzyl uklad chlodzenia. Pojechalem do gazownika i on stwierdzil ze pewnie sie zapowietrzyl przez odpowietrznik bo juz byl tam slaby gwint.Wiec przegwintowalismy odpowietrznik na wieksza srube. Po kilka dniach znowu mi sie zapowietrzyl wiec pomyslalem ze moze to przez padnieta uszczelke pod zbiorniczkiem wyrownawczym.Wiec znowu go odpowietrzylem .Miedzy czasie caly czas sprawdzalem stan oleju i bylo ok. Po kilku dniach sytuacja znowu sie powtorzyla, ale tym razem zwiekszyl sie stan oleju i pod korkiem wlewu oleju zaczal sie pokazywac tak zwany "majonez". Wiec uznalem ze to padla uszczelka pod glowica. Nie mialem problemow z temp, raz na jakis czas zakopcila mi troche, ale to byc moze poprostu wilgoc, . Pojechalem do gazownika i zrobil mi ta uszczelke,oczywiscie glowica byla planowana i byla sprawdzana szczelnosc glowicy. Za cala wymiane zaplacilem 1000 zl.Od tamtej pory przejechalem ok 130 km i dzis patrze ze delikatnie znowu wzrosl stan oleju, o jakies 3-4 mm na miarce i czuc w oleju posmak borygo. Ale teraz sie nie zapowietrzyla. Wiec nie wiem co mam myslec o tym. Czy to moze byc znowu uszczelka pod glowica? czy to moze byc co innego? Napisalem o tej regeneracji reduktora, ale nie wiem czy to moze miec cos wspolnego czy poprostu zbieg okolicznosci.

o kur** i jak smakuje borygo ? z olejem ?

Napewno kiepsko Ja nie widze zadnego problemu, jedziesz do warsztatu, ktory zdiagnozowal uszkodzenie i wykonywal naprawe niech rwie glowice spowrotem i robi wszystko jak nalezy. Gdzie w Bialymstoku to robiles jak mozna wiedziec? Moze masz walnieta glowice, kiedys spotkalem sie z takim problemem ze w zakladzie splanowano glowice a nie sprawdzono jej, pomimo ze kasa za ta usluge zostala zaplacona.

no pewnie ze głowica.. sory za posta wyzej ale sie powstrzymac nie mogłem spotkałem sie z podobna sytuacja . u znajomego z pracy tyle ze w sceniku tez z gazem.. tylko ze on robił u jakiegos magika i tez po kilku dniach było to samo.. tyle ze u niego trzeba było ta głowice wymieniac.. heh.. bo ktos kto to robił nie sprawdził jej odpowiednio..a okaząła sie walnieta... i tamten zworcil kase (łatwo nie było ja odzyskac) i robił u kogos innego... jestes pewien ze ja sprawdzali ? czy tylko tak powiedzieli ? zreszta nawet jesli to zrobili to zle..

Miałem podobnie i okazało się że jest pęknięta głowica między sprężynkami. Kupiłem drugą i jest w przeglądzie i planowaniu. Co z tego będzie to dam znać jak już zrobie