Witam. Od dłuższego czasu mam problem z ABS. Na początku podjechałem i podpiąłem pod kompa wykazało że padł czujnik przedniego prawego koła. Więc kupiłem używkę, sprawdziłem ją miernikiem wartości były według mnie w porządku (1100; nowy ma podobne parametry) założyłem ale w dalszym ciągu kontrolka nie zgasła, po przejechaniu dłuższego odcinaka i ponownemu odpaleniu auta zgasła. przez jakiś czas, czasami się zapalała czasami nie. Gdy nie świeciła to abs oczywiście działał. Po jakimś czasie już zaczęła cały czas świecić okazało się że padł drugi czujnik lewego koła. Tym razem kupiłem czujnik nowy, co prawda z 3 bolcami i plastykową obwódką (u mnie są tylko 2 bolce i metalowa obwódka), natomiast w gniazdku samochodowych jest miejsce na 3 bolce także zdołałem włożyć nowy z 3 bolcami. Gdy go włożyłem po przekręceniu kluczyka abs zgasł od razu.Kiedy ruszyłem i przekroczyłem magiczną prędkość po której abs się uaktywnia kontrolka abs zapaliła się, pomimo że trochę pojeździłem i ponownie gasiłem silnik kontrolka abs po paru metrach przejechania znowu się zapalała( abs nie działał). Pytanie czy muszę wymienić czujnik 3 bolcowy na oryginalny 2 bolcowy? Czy one się różnią, jeżeli w gniazdku mam miejsce na 3 bolce? Czy kasuje się błąd po zamontowaniu dobrego czujnika? Proszę o pomoc.
Ostatnio edytowano 19 lipca 2007, 20:36 przez xqmichal, łącznie edytowano 1 raz
|