Witam.
Jako ze swiezak jestem i nie mam zupelnie pojecia o mechanice to zwracam sie z prosba o pomoc do ludzi madrzejszych w tym temacie.
Zaczne od poczatku. W marcu kupilem sobie wreszczie moje wymazone BMW. 318is oczywiscie. Piekna coupetka

Wszystko ladnie pieknie. Miesiac pozniej pedzilem juz moja beemeczka przez autostrady Niemiec do Szkocji gdzie teraz pracuje.
Bylo cudownie. Autko pedzilo jak nalezy. 220 na zegarku, usmiech na twarzy... Wszystko bylo w jak najlepszym porzadku.
No i do rzeczy. Jakos miesiac temu po zatankowaniu i przejechaniu jakichs 30 moze kilometrow zaczelo sie dziac cos dziwnego. Silnik stracil moc. Ledwo jechal i pojawily sie jaies dziwne wibracje. Zjeczalem na pobocze nie gaszac silnika. Otworzylem drzwi zeby lepiej slyszec jak pracuje silnik i dalem mu troche w gaz. Zamiast pieknego BRRUUMMM! uslyszalem B R RB BRBR RRR UU R UUU MMmmm.... Cholera ciezko opisac odglos silnika literkami

W kazdym badz razie nie brzmial normalnie i strasznie klekotal. Zgasilem silnik i odplilem go ponownie. Brzmial niby normalnie ale cos dziwnego zaczelo sie dziac. Od tamtej pory nie moze sie rozpedzic do wiecej niz 160 (szczyt 4 biegu). Po wrzuceniu piatki nie idzie dalej i juz.
POMOZCIE !!!!
z gory dziekuje za wszystkie rady i uwagi !