BMW Sport

Witam.
Czy poprzez niezbyt sprawne popychcze hydrauliczne, moze wystepowac chwilowy brak cisnienia oleju w ukl. smarujacym?
Otoz, silnik ma chwilowe braki mocy. Podczas przyspieszania, idzie wyczuc brak mocy, chwilowy, ale jednak. Po rozgrzaniu silnika, nadal idzie odczuc braki mocy podczas przyspieszania (niezaleznie od obrotow), ale wtedy dodatkowo slychac wlasnie popychacze hydrauliczne jak "pieknie" klekocza Po dluzszej jezdzie, od czasu do czasu, zapala sie kontrolka cisnienia oleju, wowczas rowniez slychac klekot. Im dluzej sie jedzie, tym coraz to czesciej kontrolka swieci.
Chwilowe braki mocy, (domyslam sie) ze biora sie wlasnie od zlego czasowania zaworow, czy tam od zlego otwarcia/zamkniecia zaworow.
Czy owe popychacze hydrauliczne, moga byc w takim stopniu uszkodzone, ze przepuszczaja olej swobodnie, powodujac klekot oraz zaswiecenie sie kontrolki cisnienia oleju?
Czy moze to jednak pompa oleju nie domaga, i nie jest wstanie dac takiego cisnienia w ukladzie, ze popychacze najzwyklej klekotaja?
Szukalem, czytalem na temat popychaczy, ale nikt nie opisal wtedy problemu z cisnieniem oleju. Na temat cisnienia oleju rowniez czytalem, ale nikt nie zauwazyl zeby mu popychacze klekotaly.
Jeszcze do wczoraj byl wlany olej mineralny 15W40 z LIDL'a (tak, z supermarketu ), dzis silnik przeplukany LiquiMoly, a zaraz potem Mobil1 10W40.
Dzis nieznaczna poprawa, ale owy klekot nadal sie pojawia, a kontrolka cisnienia juz sie tak czesto nie pokazuje.

przypuszczalnie nowy olej pomoże tylko na chwile,zapewne beda panewki tylko po zrobieniu samych panewek może sie okazac ze moze byc jeszcze pompa oleju do wymiany...

Kolego,zacznij od pomiaru ciśnienia oleju,
i daj sobie spokój z tym minerałem

Wczesniej byl mineralny z LIDL'a (auto juz tym bylo zalane gdy kupilem), teraz jest wlany polsyntetyk z Mobila (chwilowo, gora 500km, bo chce troche ten silnik ogarnac), potem kolejna plukanka z LiquiMoly, i bedzie wlany Valvoline syntetyk, lub pol syntetyk (okaze sie, jak bedzie sie sprawowac na tym Mobilu).
Pomiar cisnienia oleju, mi nie powie czy to panewka, pompa, czy popychacze. Powie mi tylko REMONT.

Mylisz się.
Pomiar ciśnienia może nie wskaże miejsca które powoduje problem, ale może wyeliminować pompę.
Jeśli ciśnienie będzie rosło wraz ze wzrostem obrotów, to pompe raczej masz dobra
a olej nadmiernie wydostaje sie gdzieś z układu.
Z tego co napisałeś wynika, że popychacze i tak do wymiany, więc drugi krok
jest oczywisty, bo to nie majątek. Dalej sam zobaczysz, ale ponownie - bez miernika ciśnienia
i pomiaru w całym zakresie obrotów będziesz błądził.
Panewki czy popychacze to nie remont, to zwykła naprawa.
Gdyby od początku użytkownicy tego auta nie oszczędzali paru groszy na oleju,
nie miałbyś tych problemów, dlatego, jeśli naprawisz, to nie żałuj i wlej syntetyk.
Zresztą, eksploatacja na syntetyku wcale nie jest droższa, bo możesz na nim zrobić
dużo większy przebieg.

silnik brek....

Witam

Chciałem podpiąć się pod temat, mam identyczne objawy jak kolega "criimi". Czy na zimnym czy na ciepłym silniku odczuwalne przerwy w dostawie mocy (proszę nie czepiać się tego określenia). Po rozgrzaniu, klekotanie jak w starym dieslu. Przepływka sprawna - ostatnio wymieniłem się z bratem, który ma taki sam silnik w swoim kompakcie. Nie ma różnicy.

Chciałem zapytać "criimi" jak się zakończyła przygoda z tym silnikiem? W silniku mam Mobila 10W/40, przejechałem już nim 120 000 km (obecnie na zegarze 280 000). Od samego początku, tzn od momentu kupna, silnik tak pracował, ale nie bierze ani grama oleju na 15 000 km. Spadki mocy zaobserwowałem przez ostatnie 10 000 km, coraz bardziej się pogłębiają.

Jedyna różnica - nigdy nie zapala się kontrolka oleju - prócz momentu gdy wleje nowy i filtr dopiero go zasysa.

E36 coupe 1994r. M43B16

jak klepie to masz do wymiany popychacze.

Ale popychacze to na zimnym silniku chyba tez powinny klepać... A dopiero jak wskaźnik temp. na środku stanie tak się dzieje... Na zimnym nigdy.

A jak popychacze do wymiany to nie powinna oleju brać?

popychacze nic nie maja do brania oleju.

Cały czas pocieszałem się że może to jednak co innego. I znalazłem post "criimi" a on tu zwraca uwagę na ciśnienie oleju. Bo chyba nie warto mi tego naprawiać, skoro silnik w dobrym stanie mogę skombinować za 1000 zł

Myślałem o m43b18 albo m43m19 - 1.8, ale o ile w pierwszym przypadku to niewielka przeróbka nie wiem jak jest z tym nowszym silnikiem.

Albo będę tak jeździł aż się nie rozsypie, ale wkurzają mnie strasznie te chwilowe zaniki ducha...

Sprawdż ciśnienie oleju na początku............

A gdzie dokonać diagnostyki ciśnienia? Bo chyba rzadko który mechanik ma takie przyrządy (a może się mylę),a serwis to znowu większe sianko...

Myślę ze każdy mechanik ci to zrobi,servis sobie odpuść bo zedrą z ciebie za dużo.

Dziś trochę szukałem na forum na temat mojego problemu. Dotarłem do wątku z odmą. Przejechałem tym autem 120 000 km i nie wymieniałem jej. Nie wiadomo czy w ogóle od nowości ktoś ją wymieniał. Po odkręceniu wlewu oleju w moim m43b16 silnik gaśnie. A jeśli szybko miejsce korka zatkam dłonią, czuję jak zasysa powietrze do środka. Znaczy to że muszę ją wymienić?

w przypadku m43 to zdrowy odruch, że gaśnie po odkręceniu korka, odmę mimo wszystko warto zmienić niestety, nie występuje w zamienniku, a w aso kosztuje ponad 200 zł, jak coś to mam sprawną, z niedużym przebiegiem i mogę tanio sprzedać

Pytałem dziś w motoryzacyjnym, mają FEBI, 133 zł sztuka. To dobry zamiennik? Będę jeszcze trochę śmigać tym autkiem, więc wolałbym nową...

nie wiem jak z odmami febi, ale elementy zawieszenia robią z plasteliny

A ja mam komplet Bilsteina w moim aucie (przód i tył). Standardowy, nie glebowałem mojego qp, jeżdżę już 3 lata, zrobiłem 50 000 i nic. Zawiecha chodzi jak w nowym aucie. Bilstein jest też montowany fabrycznie w mercedesie i porsche więc nie może być aż taki zły jak piszesz

Wracając do tematu, chwilowe braki mocy mogą być winą odmy?