BMW Sport

Witam
W E36 coupe IS załoyłem zawieszenie -60/-40. Efekt jest taki, że zawieszenie po 2 miesiącach i po przebiegu 3tys km zaczeło stukać tylne zawieszenie. Diagnosta twierdzi że to amortyzatory. I teraz pytania:
-czy to możliwe, że to przez zmianę zawieszenia czy może starość? Poprzednia oryginalne sprężyny też "siedziały" tak, że po zmianie na -40 nie ma dużej różnicy w wysokości tyłu.
- Szukać krótkich amorów na tył i jaki to mniej więcej koszt?
-jak tak to -co najlepiej brać?
-czy może lepiej kupić Bilstein B4 albo KYB o normalnym skoku i wystarczą?
Nie mam za dużo kasy, ale jeżdżę około 2 tys km miesięcznie i chciałbym coś na dłużej w rozsądnej cenie.
Temat powielany i wiem że występują różne amortyzatory i w ogóle...potrzebuje po prostu opinii użytkowników jeżdżących na takim zawieszeniu. Nie jestem wymagający co do charakterystyki-użytkuje w miare "normalnie" samochód.

ja mam b4ki założone na sprężyny -40, wszystko gra, nie poszło dużo do góry względem amorków mts'a które nie wytrzymały roku...

Kupuj nowe blinstein B8 (tu podobno jest beton) do tego zawiasu albo poszukaj dobre używki z zawieszenia m pakietowego.
Ja u siebie na tył kupiłem używki Sachs/Boge z zawieszenia m w ładnym stanie i śmigają są dużo sztywniejsze niż seria.

Przy 60/40 musowo muszą być amory o skróconym skoku.

Ja bym zmienił na początku diagnostę A tak serio jak on doszedł do takiego wniosku? Mogą pukać górne poduchy amora

Też prawda
Bilsteiny wytrzymają bez problemu -40 ale więcej już bym się obawiał. Ja z tyłu mam -40 i normalne amorki, już 3 rok i nic się im nie dzieje złego.

mi stukało w jednym kole z tyłu po wymianie górnych poduch przestało, a do krótszych sprezyn lepiej amartyzatory gazowe o zmniejszonym skoku niz jakies normalne