Po pierwsze, wnoszę o spokój w tym temacie zanim będę zmuszony temat zamknąć.
Po drugie (co do pojawiających się wątków), pierwsze słyszę o diagnozowaniu luzu zaworowego, poprzez osłuchiwanie przy zdjetej pokrywie zaworów i na odpalonym silniku klawiatury zaworowej - brzmi to tak, jakby zdjąć miskę olejową i osłuchać panewki na odpalonym silniku.
Po trzecie (już na temat), nie sądzę aby do usłyszenia luzu zaworowego należałoby uruchamiać silnik przy zdjetej pokrywie.
Luz zaworowy w M30 ustawia sie przy pomocy szczelinomierza i jeśli w wyniku tego nadal słychać stuki pochodzące z klawiatury (co jest słyszalne nawet z zamontowaną pokrywą), to należałoby obejrzeć:
- trzonki zaworow, czy przypadkiem nie są wyklepane
- krzywki na wałku rozrządu czy nie są podtarte
- dźwigienki zaworowe czy ich powierzchnia stykowa z krzywką wałka nie jest podtarta (o czym świadczyć może również podtarta krzywka wałka na danej dźwigience.
Po czwarte, autor tematu zapytuje o luz zaworowy w silniku 2,0 M50. Wystepuje tam hydraulika zaworowa z wykorzystaniem siłowników hydraulicznych zwanych potocznie szklankami. Zanim zaczniesz zmierzać ku ich wymianie należy się zastanowić czy są jakies inne powody mogące w swych skutkach tworzyć problem, z którym się borykasz.
Mam tu na myśli np. cisnienie oleju lub zastosowany olej. Niskie ciśnienie oleju w układzie może być również powodem stukania szklanek i nawet ich wymiana w tym momencie może nie pomóc. Zależy to też od tego ile szklanek jest słyszalnych - jedna, dwie, trzy czy może więcej? I czy klekoczą one cały czas, czy też może pojawia sie stuk i zanika?
Jeżeli nawet okaże się, że problem leży po stronie szklanek, to nie łatwe jest zdiagnozowanie, która dokładnie wydaje dźwięk stuko-cykania
Można osłuchać przy ZAŁOŻONEJ POKRYWIE ZAWOROWEJ czy stuk pochodzi z przodu silnika, czy z tyłu i czy po stonie wałka ssącego, czy wydechowego.