BMW Sport

Dzisiaj jak wróciłem z pracy zajechałem do sklepu i jak odpaliłem go ruszyłem z małym piskiem to zaczął dziwnie pyrkotać. Niema siły i chodzi jak stary traktor. Czasem jak sie go dobrze przegazuje to na wyższych obrotach (powyżej 3tys) słychać go normalnie ale jak spadnie niżej już jest nieciekawie. Jak wykręciłem świece zobaczyłem biały nalot. Co się dzieje.
Czy może to być wina sondy lambda. Np dostaje złą mieszankę??
Czytałem, że biały nalot to może być zbyt uboga mieszanka.

Spotkaliście się kiedyś z czymś takim??
Ps. Wymieniałem sonde jakieś 5tys temu na NGK czy są problemy z tymi sondami??
Czy ew oryginalna pochodzi dłużej ile wytrzyma na gazie??

Tak miałem tak samo!!! powyzej 3tys obr chodził normalnie a ponizej jak "diesel" identycznie !! Ale u mnie stało to sie dopiero wtedy jak zatankowałem Miagiczna "Shell V power racing" a zamulony nie był wrecz przeciwnie RAKIETA musialem go trzymac powyzej 3 tys obr bo ponizej tak mnie to denerwowalo !! wyjezdzilem wszystko paliwo i bylo ok moze to zbieg okolicznosci ale nie wydaje mi sie u mnie swiec nie wykrecalem I musze wsponiec ze mamy te same BUMERY Koledzy poradzcie cos???????

Już wiem. Miała przebicie na fajce od świecy. I przewody WN do wymiany. A biały nalot oznacza zbyt ubogą mieszankę. Działo sie to dlatego ponieważ na jednym cylindrze (tam gdzie było przebicie) nie spalał mieszanki i sonda lambda odczytywała, że jeżeli w spalinach jest dużo niespalonego paliwa to dawała komputerowi informację, żeby podawał ją uboższą. Wszystkie cylindry miały ubogą mieszankę, a ten jeden i tak nie spalał swojej. Po wymianie przewodów bedzie ok. Zrobiłem test: zaizolowałem miejsce przebicia i chodzi ok, ale i tak musze wymienić przewody nie bede robił fuszerki.