BMW Sport

Witam
mam taki problem:
od jakiegoś czasu e36 zaczęła kuleć na zimnym silniku/ Objawy:
- odpalenie na zimnym, chwile pochodzi kulejąc i gaśnie
- przy dodaniu gazu strzela w dolot i sie dusi
- przy dodawnaiu gazu pulsacyjnie (pompowanie gazem delkiatnie) wchodzi bez problemu na obroty)
- po resecie komputera DME odpala idealnie, chodzi równo i ma pełną moc ale po dniu czy dwóch przestaje
chodzić równo.
przepływka OK, przepustnica OK, sonda lambda OK, świece OK,
ktos sie z takim problemem spotkał? jakies propozycje?
proszę o pomoc na forum bo tu się ludzie znają

Szczelność dolotu sprawdzałeś?

masz to tylko na zimnym?

Tak na zimnym. rzuca go jak cholera. Generlanie jak się rozgrzeje to nie jest również idealnie. Dolotu nie sprawdzalem jeszcze. Tylko jak by to był dolot to po resecie od razu by go rzucało i nie chodził jakby na jeden gar.

w propan butanie to? na benzynie tez tak? jak jezdzisz na bkr6ek to moze byc problem na obu paliwach jesli jedna z cewek jest slabsza. moze swiece nie domagaja. dawno wymieniales? napisz czy zagazowany napisz od kiedy sie tak zrobilo. i czy dlugo jezdzisz na tych swiecach. czy wczesniej bylo dobrze. jesli tak to ile tys km zrobiles na tych swiecach na gazie lub benzynie.

Tak, zagazowany. Świece dość dawno nie wymieniane. I będą niedługo wymienione. A zrobiło się to jakiś miesiąc temu, a wcześniej chodził dobrze. Ale problem raczej nie tkwi w świecach bo:

- zimny czy rozgrzany na benzie przy dodawaniu gazu dławi się dopiero dobrze reaguje na gaz jak się wkręci powyżej 3-4 tys obr. (na gazie prawidłowo reaguje na wciśnięcie pedału gazu)
- zanim się rozgrzeje to rzuca silnikiem (na benzynie)
- czy to może być czujnik wałka rozrządu ?

up...

a odpala normalnie na ciepłym i zimnym silniku?

wyjmij swiece powinny byc czarne i dojdz dlaczego zalewa na benzynie