BMW Sport

Siema, panowie (chyba) dzisiaj zaczęło mi coś jak by pukać, mowie chyba bo dzisiaj to usłyszałem, jak sie siedzi w środku auta to trzeba się mocno wsłuchać żeby to usłyszeć, po otworzeniu maski słychać trochę lepiej ale trzeba się przysłuchać. Wydaję mi się że tak dzieje się po rozgrzaniu silnika.

Tutaj dodaje nagranie na początku nagrania przystawiłem mikrofon do otworzonego korka oleju a trochę później do kolektora ssącego

http://www63.zippyshare.com/v/98619693/file.html

Na szklanki mi to nie brzmi, a wy co o tym myślicie?

A tak serio to brzmi trochę jak jakiś wtrysk od gazu czasem, ale prędzej to jakiś zawór gra, olej jest?

haha nie no olej jest, no dokładnie brzmi to jak wtrysk gazu, ale patrzyłem na benzynie też występuje, więc to nie to
rzekomo może to być ślizg łańcucha, co wy na to?

z łańcuchem jak i jego napinaczami rzadko kiedy są problemy, musisz rozebrać bo takie gdybanie na odległość to nic nie zdziała, przy wysokich obrotach tez tak jest?

Przy wyższych obrotach sie nic nie nasila ani nic po prostu przy wyższych obrotach tego nawet nie słychać, da sie to tylko usłyszeć na wolnych i to też trzeba sie wsłuchać

To bym obstawiał że coś się na zaworach dzieje i tłuką.

u mnie podobnie tak klika ale mam silnik m43 (bez LPG), wymienione kompensatory luzu zaworowego, nic nie dalo. Klika tak tylko na wolnych obrotach po rozgrzaniu, jak sie doda gazu nic sie nie nasila. Slychac to najbardziej jak sie wjedzie do garazu, albo nachylajac sie przy prawym kole.

Na razie mam teorie że może być to ślizg łańcucha, ale nie wiem czy to jest trafne, a może ktoś jeszcze się wypowie?

@picia9669 a od dawna tak masz?

mam to chyba od pol roku, zauwazylem to po zmianie oleju jak wlalem 5w40 (wczesniej byl lany 10w40), po przejechaniu ok 1 - 1,5k km znow zalalem 10w40, w chlodniejsze dni (ale nie na minusie bo to byl okres wiosna - lato) z rana coraz czesciej odzywaly sie kompensatory luzu zaworowego (wczesniej zdarzalo sie to rzadko i tylko w zimie przy -10). Po wymianie kompensatorów (firmy INA) juz sie nie odzywaja jak chlodno, ale dalej tak jakby klika jak sie porzadnie rozgrzeje.

u mnie szklanki klikają po odpaleniu przy niskich temperaturach ale to trwa max 0.5 sekundy i już potem normalnie, a od początku jest tak samo czy teraz już jest głośniej?

Cały czas tak samo, nic sie nie zmienia, dodam, ze slychac to dopiero po mocnym rozgrzaniu i nie sa to napewno kompensatory, bo sa nowe i nie jest to klekot tylko takie klikanie, nie jest to tez charakterystyczne cykanie pracy zaworow.

@picia9669 no u mnie też tak samo jest wystarczy ze silnik się rozgrzeje i zaczyna leciutko klikać, nie wiem w czym problem może rzeczywiście ślizg łańcucha, bo wątpię żeby wał się skrzywił tym bardziej w pancernym m50, a zreszta z sąsiedniego forum 3er parę osób ma to samo, no zobaczymy może uda się rozwiązać problem albo chociaż dowiemy co jest przyczyną, tak żeby spać spokojniej

u mojego znajomego w m50 było to samo, czasem sobie delikatnie popukiwało, aż pewnego razu pod odpaleniu usłyszał dźwięk jak by ktoś młotkiem walił w silnik, stukało cały czas, nie zależnie od temp. silnika. Okazało się, że jeden popychacz zrezygnował ze współpracy

Wstawie swoj filmik jak to u mnie stuka-klikocze, nowe "szklanki" (kompensatory luzu zaworowego), silnik m43 1,8

U Ciebie jest podobnie ale chyba troszkę inaczej niż u mnie, a na jakim oleju jeździsz, bo czytałem na necie to gościowi w m52b28 stukało i to porządnie to mówił ze zrobił płukankę i zalał lepszym olejem i ustało i jest git malina, więc może zacznijmy od najtańszych i najprostszych rzeczy

Zalana byla plukanka liqui molly i olej 10w40 Total'a. To nagranie jest jeszcze sprzed wymiany "szklanek" ale po wymianie nic sie nie zmienilo.

Moze inaczej brzmiec bo inny silnik, u mnie tylko 8 zaworow, u ciebie chyba 12 albo i 24, no i nagrywane roznymi sprzetami.

Stuka tak tylko na wolnych obrotach i tak do 1500, pozniej juz nie. Mam nadzieje ze to nie panewki.

Czasami wymiana szklanek nie pomaga, potrzebna obróbka głowicy - naprawa gniazd zaworowych, uszczelniaczy, prowadnic.

No tak inny inny ale, u mnie praktycznie to nie jest słyszalne, dopiero dobrze to słychać jak odkręcę korek od oleju i przystawię ucho a u Ciebie non stop to słychać no ale nie wiadomo może ten sam problem tylko że u Ciebie w większym stopniu już, gościu z sąsiedniego forum mówi ze może to być ślizg łańcucha, więc trzeba by to sprawdzić, a u Ciebie na zimnym wcale to nie występuje?

Na zimnym nic a nic, dopiero jak sie konkretnie rozgrzeje.

Ja nie wiem co to może być może rzeczywiście warto sprawdzić te ślizgi łańcucha