BMW Sport

Cześć,

Ostatnio zauważyłem że brakuje u mnie przekaźnika numer 2(main relay). Ktoś prawdopodobnie to obszedł. Pytanie tylko po co i jak to teraz naprawić? Gniazdo przekaźnika nie reaguje na jakikolwiek przekaźnik.

Jeszcze jedno pytanie. Prawdopodobnie przez ten przekaźnik(a raczej jego brak) mam kilka problemów z silnikiem.
Np. ciężko pali, pompa chodzi non stop przy włączonym zapłonie, silnik się trzęsie na wolnych obrotach.

Filmik z rozruchu:

Na zimnym obroty trzymają 1000, na ciepłym ok 700. Faluje tylko na początku tuż po uruchomieniu i jak się doda gazu. Potem wszystko jest ok.

Ktokolwiek jest w stanie udzielić mi jakiejś pomocy?

Od początku tak pali?
Wcisnąłeś pedał gazu przy odpalaniu?
A może to czujnik temperatury, dziura w dolocie, sklejony przekaźnik pompy, regulator podciśnieniowy benzyny?
Śmierdzi benzyną na gorącym?
Raczej niemożliwe żeby auto działało -nawet tak- bez ważnego przekaźnika...

Nie wcisnąłem, zaczął odpalać z przygazówką odkąd odłączyłem aku na tydzień, jakieś 2 miesiące temu.
Śmierdzi tyle co z wydechu przez brak katalizatora, ale benzyny nie czuje.
Dolot sprawdzałem i jest szczelny. Chyba, że ciągnie gdzieś pod uszczelką kolektora ssącego.
Gdzie znajduje się czujnik temperatury?

Auto działa bardzo dobrze, wkręca się bez bólu do 7 tysięcy i ma swoją moc.
Na kompie wyszedł problem z przekaźnikiem pompy jednak on jest dobry. Brakuje tylko przekaźnika nr 2.

Jak wyszedł problem z przekaźnikiem na kompie to właśnie sklejony nie jest?

Stawiam na czujniki temperatury wody (w bloku, pod 1 i 2 cylindrem, pod dolotem, za filtrem oleju, nad czujnikiem spalania stukowego) i ew. lambda.

A jak odepniesz przepływkę to jest ok?

Sklejony? Tzn?
Czyli trzeba zrzucić dolot żeby do tego czujnika się dostać? Czy da radę go inaczej zdiagnozować?

Jak odepnę przepływkę to głupieje bardziej, więc ona raczej jest ok.

A w sterowniku silnika masz jakieś błędy?
Jeśli tak, to wrzuć screeny

Nie. Tylko ten błąd z przekaźnikiem pompy i coś tam z czujnikiem abs wyskoczyło.

Nie rozłącza, jest złączony na stałe nawet jak zaniknie napięcie wyzwalające. Możesz wyjąć przekaźnik i sprawdzić miernikiem, schemat znajdziesz na necie.

Ok dzięki, sprawdzę i dam znać. Jednak jest jeszcze kwestia tego głównego przekaźnika. Jego po prostu nie ma

A więc sprawa wygląda tak:
Gniazdo przekaźnika głównego nie daje żadnej reakcji na miernik. Wszystkie piny są "puste". Przekaźnik pompy jest dobry. Podmieniłem z klaksonem i nic się nie zmieniło. Wydaje mi się, że komuś padł główny przekaźnik i postanowił porzeźbić coś pod spodem. Zajrzę pod skrzynkę bezpieczników i zobaczę co tam siedzi.

Jeszcze jedno. Dawno go nie odpalałem, więc postanowiłem zobaczyć jak się teraz zachowa. Odpalił bez przygazówki, ale strasznie falował na obrotach. Odpięcie przepływki nie pogorszyło obrotów, ale nie możliwe, żeby przepływka uszkodziła się pod domem na podjeździe.
Pod maską natomiast było czuć przez chwilę benzynę, ale tylko podczas uruchomienia.

Dobra udało mi się do tego dokopać. Na szczęście te trzy przekaźniki są na oddzielnej wiązce.
Gniazdo ma jednak napięcie. Miernik coś nie kontaktował. Natomiast pin 2 z przekaźnika DME jest podłączony z pinem 4 pompy. Jak rozumiem to jest masa?

I teraz pytanie. Polutuje to tak jak było, ale czy przekaźnik musi być bosha jak mam osprzęt bosha? Znalazłem przekaźniki od pompy i lambdy ale od siemensa i nie wiem czy będą pasować.

Producent nie ma znaczenia.
Kwestia układu pinów i wytrzymałości prądowej

Przekaznik główny musi mieć 5 nóżek więc od sondy ani pompy nie podejdzie

No właśnie z tego co widziałem powinien. Zaopatrzyłem się w taki 5cio nóżkowy, polutowałem i okazało się, że do gniazda podchodzą tylko 4. Brakuje środkowego przewodu. Tak jakby go tam nigdy nie było, bo pod izolacją nie było obciętego przewodu. W każdym razie użyłem przekaźnika od pompy i działa. Pompa paliwa włączą się na jakieś 0,5 sekundy i wyłącza. Jak już zakręci to pracuje cały czas. Wydaje się, że jest wszystko dobrze, jednak zastanawia mnie czas działania pompy. Z tego co wyczytałem powinna pracować przez jakieś 2-3 sekundy i dopiero się wyłączyć. U mnie jest to poniżej 1s. Co to oznacza?

Wszystko jest dobrze, przekrecajac kluczyk na zaplon pompa ma tylko dobic cisnienie (slychac jej bzykniecie i to nie zawsze bo nie za kazdym razem po przekreceniu na zaplon dobija) i dopiero zalacza sie na stale podczas krecenia rozrusznikiem odpaleniu auta.

Ok, dzięki. A może mieć to coś wspólnego z telepaniem silnika na wolnych obrotach(do 3000) i trochę nierówną pracą?
Zamierzam zrzucić kolektor ssący i rzucić okiem. Co wypadałoby tam sprawdzić?

A jeszcze zapytam przy okazji o jedną kwestię. Co do dzięku rozrusznika. U mnie tak jakby szybciej kreci. W większości dźwięk jest taki... "normalny" - słychać że jest opór. U mnie jest szybki. Może dlatego ciężko pali? Co to oznacza?

Można krzyknąć z grubej rury : sprawdź kompresję. Sprawdź
Co do rozrusznika to ciężko porównać co to znaczy szybko

Kompresję i ewentualnie ustawienie rozrządu.