Jak bylo zlozone to jest tez do rozebrania.....

jednak jest przy tym zabawy.
Najgorzej zdjąć siedzisko-trzyma sie na 4-ch zatrzaskach-bolcach na zasadzie wcisku(bolce w ksztalcie jakby choinki wciskane "pod włos") Raczej na 100% którys urwiesz przy próbie zdjęcia siedziska(jak nie wszystkie

) ale możesz kombinować. No i jeszcze bedziesz musial rozkrecić uchwyt od regulacji fotela bo za nim jest czwarty bolec....
Jak zdejmiesz siedzisko to oparcie juz bedzie dla ciebie pikuś - w tylnej części welur jest trzymany zatrzaskami-wystarczy każdy wydłubać śrubokrętem i gotowe. Aha, w dolnej części oparcia masz po dwie zszywki wbite które trzymią materiał..
Napisz jak ci poszło....