Witam
Mam e34 89r. 2.0 m20 i od zakupu auta czyli jakieś pół roku pali od 18-20l gazu na 100km
oczywiście bez ciężkiej nogi trasa czy miasto.
Tydzień temu wyremontowałem silnik bo nie miałciśnienia a mianowwicie:
głowica- nowe zawory,uszczelniacze, planowanie, sprawdzenie szczelności itp. jest jak nówka
nowe pierścienie wszystkie
nowe panewki wszystkie
uszczelki wszyskie
nowa kopułka, palec, świece
Silnik teraz pracuje jak by wyjechałz fabryki jednak spalanie jest takie same jak przed remontem więc coś jest także z instalacją gazową.
Instalacja zwykłą na śrubie, parownik lovato nie wiem do jakiej mocy, bez komputerów najprostrza instalacja.
To co zauważyłem od kupna to fakt iż olej, który wytrąca się z gazu w parowniku jest za przepływomierzem w gumie dolotu oraz czy przed remontem czy po powyżej 3000 obrotów
nie przekraczając czterech aby zaraz nie zajechać silnika nie ma siły na gazie.
Nie strzela na gazie
Przypominam że to spalanie nie jest przy ciężkiej nodze tylko przy bardzo oszczędnej jeździe do 3000 obrotów
Dodam jeszcze że nie ma katalizatora ale to chyba nie ma wpływu na gaz bo nie ma emulatora sondy ani kompa
Proszę o pomoc w ujarzmieniu tego smoka w końcu to tylko 2.0 R6 129km
Z góry dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Grzegorz
|