BMW Sport

Witam.
Słuchajcie magiki w majej betce e34 524td po odpaleniu silnika (nawet przy mrozie odpala bez problemu) nie gasną kontrolki, po przygazowaniu gasną i na trasie jest ok, ale przy jeździe na małych obrotach kontrolki zapalają się znowu.
Zrobiłem test akumulatora 750 i wskazuje 0'C
Alternator przy włączonych wszystkich urządzeniach i światłach daje 11,35
Jakieś trzy dni temu po wyjęciu kluczyka ze stacyjki silnik nadal pracował,przekręciłem kluczyk raz jeszcze i zgasł.
Macie jakieś pomysły to piszcie.

Alternator ci padł albo regulator napięcia. Minimalna wartość ładowania to 13,5.

Czy to nie jest jakieś zwarcie? Bo tak jak pisałem po sprawdzeniu prądu pod maską wartość 0'C a bez żadnych problemów odpala nawet na mrozie. Sprawdzę jeszcze sam akumulator bo znajduje się pod tylną kanapą. Tak na zdrowy rozum: nie ma prądu to nie odpalisz.
Alternator daję mało to wiem, ale może to szczotki?

a czy przypadkiem pasek nie jest zbyt lużny

przy poprawnym ladowaniu powinno byc ok....14.3 V przy wlaczonych odbiornikach np.lampach i innych powinno byc ok. 13.5 V....prawdopodobnie masz niedoladowane aku....kontrolka ABS i inne ponizej 10.5 V nie zgasna.....prawdopodobnie regulator napiecia do wymiany lub same szczotki.....moga byc krotkie dlatego takie masz ladowanie....nowy regulator podruba ok.20zl. tak samo dziala jak orginal....Powodzenia

Pasek wymieniałem miesiąc temu i jest dobrze napięty więc najprędzej regulator napięcia, ewentualnie szczotki, sprawdzę to się dowiem. Dzięki za potwierdzenie moich przypuszczeń, biorę się za naprawę.