BMW Sport

Tak jak w temacie... wczesniej szla 220... do 200 szla, pozniej 220 dobijala... i bylo ok.... teraz idzie do 180... ledwo do 190 dobije po czym tak jakby mylilo ja i traci moc... i tak jest do poki nie zwolnie do ok 150... i znow but do 180... Co jest? ma to cos wspolnego z abs? Bo podobno predkosc dla kompa pobierana jest z prawego przedniego czujnika abs. a jest tez problem z abs, bo jadac ok 20, nagle wlacza sie abs i auto zaczyna hamowac... lub jezeli zwalniam delikatnie, to przy tej predkosci nagle bzzz... i auto staje deba... mam sekw. gaz i jest to bez zanczenia czy gaz czy benzyna... Dzieje sie to samo...HELP... sa jeszcze jakies stukotania w zawieszeniu na dolkach. diagnosta nic nie znalazl co moglo by stukac, polecil lambde wymienic, no i zrobilem to... bez zmian... zostaly marne osiagi, stukanie i bez kilku stowek w portfelu...

Co do stuków w zawieszeniu to sprzwdź łączniki stabilizatora, miałem to samo. a co do predkości to może (chociaż wcale nie musi) pompka paliwowa, może daje za małe ciśnienie i ci zwalnia a po chwili jak "dopompuje" znowu normalnie jedzie. jak zlokalizujesz usterke to napisz, powodzenia!!!

I wstaw sobie licznik od odpowiedniego modelu.

Przedewszystkim licznik!

moze ostatnio zmieniałes oponki na zimowe i rozmiar jest inny niz letnie??

Moi drodzy, zmienilem opony na zimowe - rozmiarowo takie same,jedynie ruznica miedzy nowym a nieco zuzytym bierznikiem, ale na letnich tez byl oto samo, zadnego licznika nie zmienialem... wczesniej bylo ok, po jakims czasie juz nie... jesli pompka paliwa, to gaz by byl ok, a tu dzieje sie to samo na jednym i drugim...

Lacznik stabilizatora, owszem byl padniety lewy, wymienilem.. .umilklo na 3 dni w lewym... pozostale nie przestaly, w sumie czasami stuka, czasami nie... podejrzewam jeszcze klocki... chociaz przy hamowaniu bez zmian... czekam dalej na podpowiedzi... i sprawdzam sam... jak dojde oczywiscie napisze... ale po takim czasie juz troche jestem zdezorientowany

No to widocznie poprzedni właściciel zmieniał bo 220 w 318i to by może wyciągnęło przy zrzucie z wysokości 2km

dla sprostowania... kupilem... po 2 tyg mialem okazje wyprobowac max.. .no i poleciala 220... okazja byla kilkakrotna wiec probowalem i bylo to samo... pozniej instalacja gaz i po jakims miesiacu od kupna juz nie bylo tak fajnie... wcale jej nie zrzucalem z przepasci ... wiec ile powinna pojsc 318i? dla czego wczesniej szla tyle i co zrobic by znow tak bylo? akumulator tez wymienialem w tym czasie, wlasnie przypomnialem sobie. Nawet dzis.. .do 190 pieknie no i chwile pozniej brak mocy... obr silnika przy tej predk to 5,5-6,5... jezeli przytrzymam ja na takich obrotach na nizszym biegu, to tez ma chwile kiedy zaczyna zamulac, chwile po zmianie biegu zostaje ten efekt, na gazie i benzynie... Dziekuje za zainteresowanie i podpowiedzi, ale narazie nic co by mi pomoglo... dla tego prosze o dalsze podpowiedzi. Mam nadzieje ze trafi sie ktos z podobnym problemem... Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie!

Miałeś, że tak mówisz?

jazeck, wywal lpg

Nie muszę go mieć żeby wiedzieć że osiągniecię przez tego 115 konnego potwora z gazownią na pokładzie i pewnie z jakimiś 15 latami na karku jest nie możliwe.

cóż, nie wiem jak z gazownią, wiem, że moja jest w stanie przekroczyć 210 o kilka km, więc skoro jazeck zaokrągla do okrągłych wartości, to jest to bliskie prawdy...
Wiadomo o co chodzi, więc nie jest to kwestia licznika... bynajmniej nie musi.


Aczkolwiek wcale nie upieram się, ze poleci 220 na GPS

Skoro 318 by 220 robiło to 328 powinno ze 280 ciąć Sprawdź na GPS`ie ile wyjdzie naprawdę lepiej... Sorry akurat za takie porównanie ale Calibra z ostatniego roku produkcji mojego kuzyna V6 155 kuni w salonowym stanie bez gazu i szpoilerów robiła MAKS w sprzyjająccyh warunkach 225-230 a ma raczej lepszy współczynnik oporu powietrza od E36.

Toć przecież mówię. Na GPS 210 to byłby raczej wyczyn.



oj, to nie są liniowe zależności... przy bardzo dużych prędkościach delta V=delta P^3

Czyżbyś wątpił, że przekroczy 210 licznikowe?

To chyba tylko i wylacznie licznikowe, skoro moje 320 dociagnelo max do 216km/h (z gps)

Piotrku, czytaj uważnie

No to mówię przy zrzucie z wysokości 2km pewnie by tyle osiągnęła na GPS`ie.



hehehehehe Ty tu mądrej głowy nie zgrywaj i nie syp w co drugim poście wzorami !



Licznikowe tzn ?? Czy na liczniku się pokaże 220 nawet to bardzo możliwe bo potrafią one czasami kosmicznie przekłamywać tak jak gdzieś czytałem o Ferrari Maranello niewiem czy nie tym forum licznik pokazywał 330 a naprawdę jechało 300

jazeck a ten diagnosta to co? podłączył komp do auta i nic nie pokazało? jeżeli masz motor M40 to tam jest taki silniczek krokowy, czy podciśnienia - widać go na wierzchu- kuzyn w takiej samej 318 go wmieniał bo muliła strasznie i przerywała, a co do abs to centralka szaleje - styki kabli i czujniki sprawdz.miałem tak w swojej - pierścionki z ząbkami na piastach kół syfem zarosły- musiałem wyczyścić i jest ok.
a'propos prędkości - moje 140 koni karmione ropą jedzie w/g licznika 215km/h i ni cholery więcej bo obroty na silniku się kończą. rozmiar opon mam w/g katalogu, a kuzyna 318( 115koni) jedzie według mojego licznika 205 km/h(sprawdzone w czasie przejażdzki) ale do tej prędkości zbiera się całą wieczność.

S=Vo+1/2 a*t^2 t=sqrt(2S/a)

w naszych warunkach a=g=9,81m/s^2

V=a*t

albo z zasady zachowania energii mgh=1/2*m*v^2

GPS pokazałby 713km/h zaniedbując opory powietrza.



ups... nie doczytałem



Owszem, to wiadome. Z tego co pamiętam, przy 180km/h przekłamywał więcej niż 4-5km/h, chociaż przy mniejszych prędkościach podobnie. To takie moje własne spostrzeżenie z trasy wzięte

nie ma tu nic do gadania, bo on steruje TYLKO obrotami na jałowym biegu.