BMW Sport

bicia na kierownicy przy 80 na/h wymieniłem całe zawierzszenie i nic bije kierownicą podczas jazdy felgi ok właśnie zmieniłem felgi i to samo się dzieje jak ktoś miał taki przypadek to prosze o pomoc.
A czy morze to być od braku gumy pod spręzyną amortyzatora bo wymieniłem amorki ale nie miałem gumy oryginalnej i mi wyskoczyła i tlucze strasznie chyba przez to tłucze z tym tez prosze o odpowiedz nie daje rady przed wymianą amorków tez sie tłukło

Zrob porzadek najpierw z ta guma a potem jak nie pomoze to bedziemy szukac.

ale bije kierownicą czy całym autem wibruje? 80 to taka magiczna prędkość od której zaczyna się wibracja od uszkodzeń wału napędowego. Aczkolwiek ja teraz walczyłem dość długo z podobną wibracją, od 100 w góre wibracja całym samochodem, najbardziej odczuwalna na kierownicy, od dłuższego czasu "buczało" łożysko w przednim lewym kole. Wymieniłem piaste - przestało Więc u mnie to było problemem...
Napisz czy powyżej jakiejś prędkości przestaje bić ? czy jak skręcisz to czy też przestaje czy nie ? jakieś szczegóły co jeszcze wymieniałeś.

a nie zakladales jakis innych kol ostatnio? jak tak to moze brak pierscieni centrujacych

kupiłem gume pod sprezyne teraz musze załozyc a wibruje całym autem ale mam uczucie ze to nie wał tylko coś przy kole nie miałem spręzyny na zaciskach chamulca myslalem ze to , jak ruszałem zaciskami to własnie był taki dzwiek jaki sie wydobywa zalozyłem wczoraj sprezyne i nic to samo mechanik powiedział mi ze to moze byc łozysko na kole i dlatego tak bije ale niemam pojęcia czy to ma jakis zwiazek wydaje mi sie ze to bicie i stuki pochodza z jednej usterki

no a właśnie z tymi kołami to zmieniałem juz trzy razy raz felgi i tosamo sie dzieje, a opony juz trzy razyi oczywiscie to samo

bije kierownicą standard od 80 do 100 niewazne czy skręcam czy jade prosto jak chamuje to bije pedałem ale jak wcisne mocno to nie wczoraj byłem sprawdzic tarcze chamulcowe i są spoko no i oczywiscie wymieniłem wachacze , amortyzatory, koncowke jedna bo miała luzy i tuleje pomiedzy drazkami na łaczniku

w takim razie zacisk nie odpuszcza i trzyma i z czasem odpuszcza a bicia sa od 80 poniewaz tarcie klocka o tarcze powoduje rozgrzanie tarczy i stad bicia w tym czasie zacisk puszcza i jest ok a na minejszych predkosciach nie nagrzewa sie tak skutecznie (moj szwagier to mial i zacisk byl przyczyna) sprawdz odpowietrznik

ale ja mam wentylowane tarcze A to tłuczenie zrobiłem amortyzatory nie były na maxa dokrecone i powodowało ze tak powiem chałas ale bicia nie rozszyfrowałem sprawdze to i za podpowiedz dzieki

Podłączę się do tematu, bo mam ten sam problem z moim E39.
Absolutnie zero luzów w zawieszeniu i układzie kierowniczy, nowe tarcze i klocki,
a drżenie na kierownicy wyczuwalne przy prędkości 80-100 km/h. Felgi i opony sprawdzane, przekładane, podmieniane i na trzech różnych kompletach jest ciągle to samo. Z łożyskami też niby jest ok.

Szału dostaję bo nienawidzę jak mi stery wibrują, ale już brakuje mi pomysłów.

Zastanawiam się czy nie doszukiwać się problemu w zaciskach, bo poprzednie tarcze ATE szlag trafił po 10 tys km, ale o ATE czytałem, że mogą tak mieć

Może ktoś ma jeszcze jakiś pomysł na to gdzie szukać przyczyny???

sorki, ale przez zwieche netu niechcący wkleiłem dwa posty

ja wymieniłem piaste przednią lewą i tak jakby mniej wibruje, ale coś jeszcze mam wyczuwalne przy około 100wce a później przestaje, w takim jednym dziwnym momencie wibruje... chyba jeszcze sworznie powymieniam...

A więc po długich bojach znalazłem przyczynę drgań kierownicy!!!! WRESZCIE!!!!

Przyczyną była "pływająca" tuleja wahacza, której nie można było wykryć na szarpakach! To była ostatnia opcja jaka przychodziła mi do głowy i okazała się słuszna.

wreszcie becia idzie jak po sznurku

Jeden plus tego wszystkiego to to, że uszkodzona tuleja była kolejnym potwierdzeniem na autentyczność przebiegu mojego TDS-a. Auto z 1997 roku, przebieg 128tys km, a wyciągnięta tuleja ma rok produkcji 97 , czyli była w aucie od nowości!!! I pewnie dalej by była gdyby nie to, że zawiesza dostała w palnik od krzywej tarczy hamulcowej. Ale dla pewności zamontowałem oryginał

i nikt mi już nie powie w żadnym warsztacie, że drżenie kierownicy w bmw to normalne i trzeba się przyzwyczaić !!!!

a kto tak mowil ?? jezeli tak, to napewno ktos kto nigdy nie mial przyjemnosci prowadzic takiego auta ....

a trafiali się tacy geniusze to w jakimś warsztacie to w wulkanizacji, ale nie wierzę plotkom i konsekwentnie szukałem , aż znalazłem