BMW Sport

jak w temacie. mam pytanko a dokladniej chodzi o swap w E30 z silnika m10b18 na m40b18....jak to wyglada w praktyce a i czy np.skrzynia biegów pasuje z m10 do m40.a i czy wiekszych komplikacji niema z przekładka....z góry dziekuje za pomoc

Skrzynia nie pasuje, musisz zmienic, silnik, skrzynie, sterownik, chlodnice. Ale po co Ci taki Swap??? m40 to same problemy, pasek na rozrzadzie, malo wytrzymaly walek, popychacze. drozsze swiece i inne elementy zaplonowe. Ja robilem swap w druga strone z m40 na m10 i z niego jestem bardziej zadowolony, lanuszek zamiast paska, leje tylko paliwo i smigam, M10 ciezko zajechac, jesli chodzi Ci tylko o te 10 KM roznicy w mocy to sobie odpusc, nie warto

Pozdrawiam

ale po co piszesz bzdury na forum, które NIE są prawdą? to mity.

miki007, jeśli masz M40stkę, która jest 100% zdrowa, jeździła całe życie na porządnym oleju, to nie patrz na tego typu posty, bo to nie prawda, że wałki są mało wytrzymałe, czy popychacze.



M40 też ciężko zajechać, blok ma niezniszczalny, a problemy z głowicą wynikają z jej konstrukcji, gdzie oleje słabej jakości powodują wycieranie wałka. Ten silnik jest nie do zakatowania, jeśli wymienia się co 50k paski i rolki oraz lata na dobrym oleju.

Czarny kazdy wie ze masz zdrowe m40, to prawda ze gdy sie jezdzi na dobrym oleju, nie katuje, zmienia paski, plyny na czas to silnik dlugo pozyje. Ja trafilem na szrota, na temat m40 na innych forach pisza to samo. I teraz zastanowmy sie jaki kolega Miki007 ma zamiar wcisnac silnik pod maske. Jesli trafi na igle o prezbiegu 100tys km to ok. ale jesli trafi na 300tys prezbiegu, z czeko polowa na mineralnym oleju i lpg to co to bedzie za swap???? Jak w przyslowiu "zamienilk stryjek....."

Długi85, ale napisałeś, że wałek i popychacze są słabe. Nie są, to nie jest ich wina. Wiem, co piszą o M40, ale też rozmawiałem na temat jego wytrzymałości z innymi osobami i bardzo często potwierdzają się moja opinia o tym silniku.

aczkolwiek:


tutaj się zgadzam wszystko zależy skąd taki silniczek się bierze.

ale pomijając m40stkę, być może warto się zastanowić nad silnikiem od IS?

No się zgadza - nie tyle słaby wałek co kijowa magistrala olejowa która zalana zbyt gęstym ( czytaj minerałem ) olejem w skrócie sie zapycha czego wynikiem są wytarty wałek i padające dźwigienki i popychacze.

I zgadzam się w pełni z Czarnym że jak masz trafić na m40 z niepewnego źródła i o niepewnym przebiegu to bardziej opłaca się wrzucić m42.Bo i tak trzeba będzie wymienić skrzynię i elementy o których pisał Długi85 .Łańcuszek i 140 kucyków zapewni Ci frajdę i bezproblemową eksploatację.

jak tak cvzytam wasze odpowiedzi to jeszcze wiekszy zament mi sie robi a kolega wczoraj tez mi powiedział to samo co tu wyczytałem wiec juz kurcze nie wiem co mam zrobic moja m10 jeszcze jezdzi ale to juz jej ostatki wiec mysle?? czy robic jej generalke czy swapowac bo koszta sa podobne a silnik m40 znalazłem na forum beemka-klub dzwoniłem i sie pytałem gosc chce 700zł zasilnik i skrzynie i jakies tam bonusy wiec niewiem co mam robic???czy generalna czy swap??po generalce wiem czym bede jezdził i co bedzie pod maska...POMOCY

Przez 8 lat jeździłem e30 z silnikiem m10 (318i). Jak kupiłem to był zajechany na cacy. Wymieniłem pierścionki, panewki, uszczelniacze, założyłem tłoki, głowicę, koło zamochowe i "komputer" od M-ki zalałem mobilem super 15w40 i paliłem gumy max prędkość 210km/h i nigdy nie miałem problemu z silnikiem. Ja bym nie zmieniał na m40, jeździłem jakiś czas e30 z m40 i moim zdaniem z m10 komfort był lepszy no i to fajne uczucie (kop) jak silnik przkracza 4000obr/min!!!

czyli kolego powiadasz robic generalke i sie nie pierdzielic z przekładka a z tym pkopem po przekroczeniu około4000tysiecy na bracałce to masz racje...czyli nie swapowac tylko remontowac?? tak was zrozumiałem