BMW Sport

zaczeło się od tego że znikało sprzęgło, mechanik rozkręcił wysprzęglik i pompke wyczyścił
i takie tam spoko sprzęgło działało normalnie 1000km poleciałem w trase i sielanka sie
(przy krótkich trasach wszystko było ok i wykminiliśmy że jak sie to wszystko rozgrzeje to wysprzęglik wymięka)
skończyła więc mechanik wymienił wysprzęglik bo pompka 100% działa przejechałem kolejne 3-4k km i miałem taki dzionek że fura nie stygła i znowu sprzęgło znikło 100km wracałałem do chaty ale skrzynia tego nie wytrzymała

pytanko czy to możliwe że tak szybko padł wysprzęglik? ten nowy kosztował chyba 80 zł
jak ktoś miał taką akcje prosze o pomoc


Tytułuj tematy zgodnie z ustalonymi ZASADMI.
Zapoznaj się z nimi jeśli chcesz uniknąć ostrzeżenia

robertbmw

80 ziko za wysprzęglik to trochę mało... jakiś lichy zamiennik... bardzo możliwe, że padł, albo jakaś uszczeleczka przy nim i wyciekł płyn albo coś...

W wysprzęgliku raczej niema rzeczy które by się mogły popsuc... conajwyżej może uciec płyn . Sprawdzałeś jak u ciebie się ma poziom płuny hamulcowego ? Nie ubywa ? Jak nie to raczej gdzie indziej leży przyczyna awarii..

kolego co ty gadasz ze wysprzeglik nie moze sie popsuc chyba nie czytacie postów a wyciek z niego to co sprawdz czy dobrze jest odpowietrzony układ jesli masz w nim powietrz to pedał ci zniknie 2 moze masz stary płyn ale to bys odrzu tez odczuł na sile chamowania albo całkowity zanik hebli

A co tam może się zepsuc ?

wystarczy ze roszczelni sie cylinderek w środku i niebędzie tłoczenia

zdziwko: 80 ziko za wysprzęglik to trochę mało... jakiś lichy zamiennik... bardzo możliwe, że padł, albo jakaś uszczeleczka przy nim i wyciekł płyn albo coś

płyn nie wyciekł

tomek 1975 napisał że miał coś podobnego i po wymianie łożyska oporowego wszystko wróciło do normy