BMW Sport

witam mam bmw jak w temacie rok 1992 i ostatnia naklejka od wymiany rozrządu jest napis że był wymieniany przy 138 000 tyś km a na tym była jeszcze jedna czyli coś pewnie około był zmieniany 190 000 a teraz mam 250 000 ja ją kupiłem gdy było 247 000 na razie przez pół roku zrobiłem 3000 km bo dojeżdzam nią tylko do szkoły ok 5 km od domu i ew czasami gdzieś nią podskoczę ale też niedaleko bo nie mam prawka
ale do rzeczy po wakacjach chce ją sprzedać ale boję sie o ten pasek rozrządu coraz bardziej bo nie szanuję silnika zbytnio a nie chce komuś naprawiać auta a dokładnie chodzi mi o to bo już trochę zamieszałem czy dam rade jeszcze na tym pojeżdzić i jakie jest ryzyko pęknięcia paska duże małe czy nie da sie tego określić spotkał sie ktoś z pękniętym paskiem w bmw często sie tak dzieje jak sie tego regularnie nie wymienia ? pytam ponieważ nie wiem sory jeżeli zdaję głupie oczywiste pytanie ale jestem laik jeśli chodzi o mechanikę

pozdrawiam i dziękuję za odpowiedz

Edit chciałem dodać że wałek rozrządu jest w dobrym stanie bo ktoś mi powiedział że jeżeli odcięcie jest na odpowiednim poziomie to wałek jest ok a ja mam odcięcie przy 6250 obr czyli chyba tyle ile trzeba a do tego zaworki już klepią troche jeśli to ma związek

wychodzi na to, że oscylujesz na granicy, czyli 60tyś.

ja wymieniam dla świętego spokoju co 50, chociaż niektóre źródła podają, że co 40 powinno się wymieniać. przy 60 balansujesz na granicy ryzyka, zwłaszcza, że jest ryzyko, że masz cofany przebieg a pasek w m40 to dość czuła sprawa, o ile pamiętam, w toyocie co 80, czy nawet 100 tyś, tutaj, niestety tyle to abstrakcja

ja na Twoim miejscu bym to zrobił, koszt części 300zł + robocizna, a jak pasek pęknie, wymiana zaworków jest znacznie droższa.

przy wymianie nigdy starych rolek nie zakładaj ponownie!! do wymiany jest pasek, napinacz i 2. rolki.

przy wymianie rozrządu nie ma to znaczenia, dobrze, że odcinkę masz na poziomie, ale jaki masz zalany olej?

olej mam dobry tzn nie wiem nie zmieniałem ;/ ale raczej był zmieniany przez poprzedniego właściciela bo on go sprowadził dla siebie ale potrzebował gotówki i jedno auto musiał sprzedać bo miał jeszcze e30 po swapie a olej chyba zmieniał a bynajmniej mówił że tak
a mam takie pytanie bo ja myślałem że jak pęka pasek to trzeba inny silnik dawać, a z twojej wypowiedzi wywnioskowałem że jak pęknie pasek to puzniej trzeba wymienić zaworki ? dobrze rozumuję a coś jeszcze trzeba ? jak pasek pęknie poza oczywiście paskiem i rolkami czy to zależy co sie rozleci

dzieks za info i pomoc

Niestety m40 jest kolizyjnym silnikiem i zaworki też polecą, tzn. między innymi. Bo te zaworki w coś stukną i prawdopodobnie tłoki będą na wymianę i wał i coś się jeszcze może znaleźć.
Jeśli nie poszanujesz auta, to rzeczywiście możesz je naprawiać. Niestety, tak to już jest, mało co jest za darmo. Także przyjdzie Ci zmienić ten pasek, bo to będzie tańsze. Koszt zmiany będzie mniejszy i mniej kłopotliwy od naprawy.

Zgadzam się Czarnym, zmieniaj pasek.

kurde no nic dziex za info nie wiem co zrobię bo mi zostało z max 1500km do przejechania tym wozem
tyle że ja go katuje bo jestem w złym wieku kata i nie zmieniam biegów zbyt szybko i dość często palę kapcia nie mówiąc już o drifcie ale co tam grunt że wiem na czym stoję

Heh wiem że to nie na temat ale potem biorą się ogłoszenia w stylu sprzedam igłę a na forum jakiś czas później tematy w stylu " mam płyn chłodniczy w oleju dlaczego przecież była igła"




Taaa i zapewne robisz niskie 9 na 1/4 mili....................

Koniec OT ale jak czytam takie rzeczy to mi się ciśnienie podnosi.

Jeśli chodzi o pasek to 60 tysi to absolutne maks, a jak pokazuje mój przykład granicą okazało się.............35 tysi przebiegu........z paska odchodziły ząbki.Dobry markowy pasek i lipa.Więc radzę wymienić jeśli nie chcesz komuś dokładać.............

co do igła to prawda bo łatwiej jest sprzedać zajechany wóz w okazyjnej cenie niż igłę w wyższej cenie

a co do 1/4 to może nie wierzysz że 1,6 pali kapcia i leci bokiem oczywiście jak pale to na 1 i na odcięciu ew coś koło 5/6 tyś obr ale z tym różnie bywa zależy od asfaltu a co do latania bokiem to też daje rade na 3 nie ma mowy ale 1,2 można polatać

To nie chodzi o to że nie wierze,tak jak wspomniałeś jest to katowanie tego auta,dodam że bezsensowne bo ten silnik jest po prostu za mały do takich zabaw.A jak nie zadbasz o niego to niestety sprzedawać nie będzie co i nie chciałbym być w skórze osoby która kupi zakatowane truchło.Sory za dużo tego na allegro.Tyle ode mnie.

co Ty tam mówisz



jak masz szczęście, to NIC się nie rozleci. wymiana paska i dziękuję.

...ale nie licz na to, bo to się zdarza raz na ileś tam razy. poleci Ci głowica i remont kosztowny, jak się zaworki pogną.



jak Ci klepie, to raczej wątpię, że masz dobry, a przynajmniej prawdziwy przebieg. silnik sam z siebie nie klepie, to nie TDi

Czarny zachowuj się



Będzie łuuututututut i bum po zabawie.

Nie. Przed pękaniem paska będzie chodził dziwnie, takie stuki dziwne nie wiadomo od czego.

...a za 3. kilometry będziemy stać na poboczu

(przez to kiedyś się spóźniłem do szkoły, jak chodziłem do podstawówki )





no dobrze, już dobrze...

acha czyli jest jakiś obiaw przed pęknięciem paska stuki dziwne ok dzieki czyli jak będe słyszał stuki dziwne to gaszę go i zostawiam gdzie jestem ;]
a sie wkurzyłem że mi mówisz ze 1,6 nie pali i dziś po szkole spaliłem kapcia akurat ładnie padało to nie musiałem trzymać tak wysokich obr przy 4 tyś palił a na 2 chwile przy ok 6 tyś a puzniej buuuu i brak mocy



nie stety zdjęcie fobione fonem i sam je musiałem zrobić więc to już jest po paleniu tam gdzie ten jeden ślad to paliłem niestety na jedno koło bo mechanizm różnicowy zbytnio zadziałał a pobocze jest inne niż srodek drogi tzn bardziej chropowate ;/ niestety

no no, lepiej tak nie rób, nie zawsze to musi być słychać, może Ci pierdzielnąć i bez tego.



cóż, nie musisz nikomu tego udowadniać, mi też wmawiają, że mi 1.8 nie idzie bokiem na suchym, co jest bzdurą przy odpowiednio skonfigurowanych oponach

ponadto, raczej na forum bmw każdy sobie zdaje sprawę, że i 1.6 da radę upalić, więc się trochę tym pogrążyłeś

pogrążyłem sie bo młody jestem

I później ktoś kupi taką bmw i narzeka,że te auta to złomy i cały czas sie sypiom

Hmm a moja 316 tak nie potrafi pomimo tego,że pod maską ma zdrowe, 100 konne m 40

narzekają bo niestety jak si o auto nie dba to sie sypie poza tym jak ktoś chce bezawaryjne auto to niech sobie kupuje nówkę bo narzekać i zrzędzić potrafi każdy ja mało podróżuję ale ta beem mnie jeszcze nie zawiodła ani razu zima nie zima

a twoja potrafi palić ty nie potrafisz choć nie wiem co to za filozofia grzać opony drift to już jest ciekawsza sprawa

a co do palenia to ćwicz mi wyszło tą beem za pierwszym razem swego czasu zaraz po kupnie na suchym asfalcie i zimówkach

Zdrowy silnik masz i cały czas trzyma moc fabryczną.A co do mojej bmw, to nie specjalnie widzi mi sie takie katowanie i tak dość słabego silniczka