Czesc.
Mam pewien problem w mojej piąteczce. Jak odpalam zimny silnik wszystko jest z poczatku dobrze, wrzucam jedynke, zaczynam jechac... i tutaj sie zaczyna chrzanic-mianowicie: przy około 2tyś. obr silnik zaczyna sie dławić i szarpać, kiedy przjedzie te 2tys i dojdzie do ok. 2.5tyś ciągnie juz normalnie. Dławienie i zamuła pojawia się dopoty dopoki wskazówka temp. nie wyjdzie poza niebieskie pole, kiedy juz wyjdzie czyli ze silnik sie nagrzeje, to wtedy tak jakby samoistnie wszystko wraca do normy. Zauwazylem tez ze jak jade i zaczyna sie szarpanka to poprzez chwilowe wylaczenie zaplonu (wskazówka jest jeszcze na niebieskim polu) i włączenie go z powrotem silnik tak jak by sie "restartuje" czyli ze od razu wszystko jest ok. Lecz musze to robic za kazdym razem albo mulić swoje maleństwo na 1.5tyś az wskazówka temp. wyjdzie poza niebieskie pole co zaczyna stawać sie powoli zenujące. Rzecz dzieje sie tylko przy zimnym silniku (poranne odpalanie). Jak jest gorący to po odpaleniu zamułki juz nie ma. Czy ktos wie co moze za to odpowiadac? cos z przepływomierzem? nie znam sie na tym zbytnio, nigdy nic przy niej nie robilem, dopiero od niedawna zaczeła strzelać foszki

jezeli ktos moze jakos mi pomuc to bardzo o to prosze.
Z gory dzieki za pomoc, pozdrawiam !
(Jeżeli cos niewyraznie opisałem to pytajcie, postaram sie wyjasnic to z wieksza precyzja)
Cytuj:
[model???] E34 520i 24V Początkowe dławienie się silnika...
Zapoznaj się z ZASADAMI.
robertbmw