BMW Sport

Otóż mam bmw niestety na mineralu no i już ma dosyć dużo na nim przejechane bo po odkręceniu korka wlewu oleju widać spory nagar.

Mam zamirar wymieniać dzwigienki popychacze hydrauliczne itp. no i chciał bym po tym zmienić olej na syntetyka. I chciałem sie dowiedzieć co trzeba zrobić / wymienić żeby maszynka sie nie rozszczelniła i chulała na syntetyku???

silnik m40 1.8
220 tyś przejechane
aktualnie olej 15w40

Witam. moim zdaniem zmiana z mineralnego na syntetyk nie ma sensu. pytasz czy silnik sie nie rozszczelni napewno tak bedzie bo jak wiadomo olej syntetyczny lepiej rozpuszcza nagary niż mineralny.poza tym jest dużo droższy. takie jest moje zdanie.

tez nie radze.mozesz sobie narobic problemow i kosztow...nie warto

Jak koledzy wyrzej piszą jak coś to tylko półsyntetyk i tak Ci on by nie gwarantował że nic ani stukać nie będzie ani uszczelek nie pokiełbasi

dokladnie nie wiem czy jak ale syntetyk to moglbys zalac jak robil bys generalny remont ale i tego pewny nie jestem

myślę ze po generalce i wymianie wszystkich uszczelnień można z czystym sumieniem można zalać syntetyk

[ Dodano: 27 Luty 2008, 21:04 ]
myślę ze po generalce i wymianie wszystkich uszczelnień można z czystym sumieniem zalać syntetyk

kolego dobra rada. Nigdy nie przeskakuje się w oleju do góry. Czyli jesli miałeś minerał to na syntetyk. Jeśli już tak bardzo chcesz to jedynie o jeden stopień czyli a pół syntetyk. Nie robisz aż takiego kapitalnego remontu żeby nazwac ten silnik nowym. A tak naprawde na te Twoje kilometry pół syntetyk bedzie w pełni wystarczający

czyli żeby przejść na syntetyka trzeba by zrobić generalny remont

rozważam różne możliwości bo zaczęły mi sie odzywać popychacze hydrauliczne i zastanawiam sie co robić

ale chyba nie będe nic kombinował i jeździł tak jak jest a jak silnik padnie to kupie 1.8 is i będzie po kłopocie no i betka zyska nowe kucyki

co wy o tym myślicie??? dobre jest to rozwiązanie ??

Jak dla mnie to żaden remont silnika który ma przebieg set tysięcy kilometrów nie będzie zdawał egzaminu tak jak nowy(mówię tu o pełnym syntetyku)



To chyba zależy w jakim stanie masz silnik możesz zobaczyć co się będzie działo na max półsyntetyku. Do olejów mineralnych to przekonania nie mam

noo ale jest ryzyko zaleje pół syntetyk i silnik sie rozszczelni i będzie lipa a jak nic nie będe kombinował z olejem to chwile jeszcze pojeżdze a jak już będzie klapa to zrobie wymianke na is'a

jak to dokłądnie jest z tym ryzykiem??? robił ktoś taka zmianke ??

Lepiej spróbować na półsynteyku niż na syntetyku...
Jak już Ci na silniku nie zależy to po co chcesz robić jakiś tam remont i zmieniać olej?

poprostu rozważam wszystkie opcje, bo właśnie nie dawno odezwały sie popychacze ale jeszcze nie jest tragicznie....

dzienki za informacje narazie nie będe nic ruszał i kombinował

temacik można zamknąć

pozdrawam

Ja w swoim tdsie mam przejechane 252000 i od roku jezdzilem na mineralu bo poprzedni wlasciciel tak smigal ale wiem ze dla tych silnikow to zabojstwo i zmienilem na polsyntetyk i nie ma zadnych wyciekow i tym podobnych bzdor a silniczek w srodku czysciutki jak cholera. tez sie obawialem z tym przrjsciem na polsyntetyk ale widze ze nie ma problemu mozna przechodzic i nic sie nie dzieje polecam.......

W starym silniku ja bym nie zmieniał możesz sobie zrobić więcej szkody niż to jest warte a tak na mineralnym jeszcze troche pośmigasz na tym motorku,ale to już twoja decyzja najwyżej będzie potem temat-rozszczelniło sie co robić.

ja miałem identyczny problem tylko ze wczesniej przeszedłem na pół syntetyk zrobiłem wałek itd narazie jest cichutko jak cos to zrobie jakies 3000 tys i znowu wymienie olej na nowo wtedy troche go przeczyscze silniczek powinno byc ok

noo tylko że ja tego nagaru troche mam czyli już dobre pare tyś przeleciał na mineralu

oto fotka wlewu oleju a środek pewnie jest nie lepszy
http://www.zippyshare.com/v/68639056/file.html

O kurde ale syf... Ja bym pół syntetyk i zobaczył co się będzie działo ! Nowe simmeringi do silnika nie kosztują fortuny...[/center]

Dziwne ja na liczniku mam przejechane 350 tyś 97 rok w dieslu,( a nie w LPG) od kilku lat na mineralnym, korek jest czysty. Wcześniej mniałem WV golfa też diesel na mineralu z większym przebiegiem, po zdięciu pokrywy zaworów silnik wyglądał jak nowy zero nagaru. Olej wymieniam co 12 - 15 tyś km.

Bo jak się olej zmienia na czas to nawet na mineralu nie będzie nagaru.

noo widocznie poprzedni właściciele oszczędzali na zmianie oleju jak będe przy kasie to będe kombinował ze zmianą ale narazie silnik chodzi dobrze

a ile taka wymiana simeringów może kosztować???