BMW Sport

Witam.
Ostatnio mam problemy z silnikiem...Zaczął głośniej pracować, stracił na mocy i bierze sporo oleju
Byłem u jednego "specjalisty", dowiedziałem się, że to pierścienie. Nie wiem ile w tym prawdy więc pytam, może mi doradzicie. Silnik chodzi głośniej, słychać pewnego rodzaju cykanie, im więcej gazu tym szybsze i głośniejsze cykanie. Jeśli nadszedł już czas silnika to co mam robić, wymieniać silnik czy remontować? Co jest pewniejsze? Koszty z tego co wiem nie różnią się od siebie bardzo, obie usługi ok.1500zł. Macie może namiary na jakiegoś mechanika, który podjąłby się jednej lub drugiej możliwości naprawienia :usterki".
Z góry WIELKIE DZIEKI za odpowiedź.

POZDRAWIAM !!!

hmm, ja bym sie zastanowił, nad tym aby zmienić silnik i zrobic 335i

Hehe. Myślałem o 325, ale jeszcze nie jestem zdecydowany.

kupując silnik za 1500zl nie wiesz co kupujesz do puki nie odpalisz.takze proponuje remont... nowe panewki, nowe pierścienie, regeneracja głowicy...to takie minimum bez szlifów itp...przy okazji możesz sie pobawić w poprawe głowicy w której jest duzo do poprawienia po fabryce

No tak, ale do ceny czesci trzeba równiez doliczyc cene robocizny, chyba ze robisz sobie to sam

Rozumiem, a jesli bym miał do kupienia silnik, który jeszcze jest w aucie i można go sprawdzić?

No, to co innego, posprawdzasz dokładnie i sam zadecydujesz czy jest cos wart, własnie najlepiej kupic silnik do sprawdzenia bo nie kupujesz w Ciemno

Jeden "specjalista" podjął sie remontu i wyliczył mi wszystko razem z robocizną 1500zł. Silnik jakbym chciał kupić ok.1200zł. + 300-400zł robocizna.

Czyli generalnie mając wybór: wymienić silnik, który moge sprawdzić lub remontować silnik radzisz wymienić silnik?

No ja bym radził, wymienić, ale na taki konkretny i sprawdzony, i niekoniecznie musi byc to 2.0

Darex zejdz na ziemie i poprzyj swoja wypowiedz doswiadczeniem moze?

Do kolegi:
zrob remont.zrobisz raz i bedzie spokuj

Remont silnika... jakoś mi się źle kojarzy... czy 1500zł to cena z olejem, płynami, uszczelkami itp? Czy 1500 + płyny "ustrojowe" i paski i świece i kopułka i palec...

Ja bym wymieniał. Mam złe doświadczenia z nagle rosnącymi kosztami remontów.

Najlepiej kupić silnik, który jest jeszcze w aucie a no i sporo części zostanie.


A mechanik dobry? Na pewno to nie zawory?

Tani remont. Mnie sama obróbka głowicy z płynami i JEDNYM zaworem w M10 kosztowała 1000zł

Moim zdaniem lepiej go napraw.Chociaz bedziesz wiedzial co w nim jest.I bedziesz mial spokoj na przyszlosc, bynajmniej z silnikiem.POZDRO

raczej remont

Widze, że zdania są podzielone. Cena silnika to ok.1200zł, jest to cena za cały silnik tak jak sobie wyciągne go z auta, z kablami, świecami, itd. Znajomy coś wspominał, że nie wiadomo co jest przyczyną tego co dzieje się z silnikiem. Nie znam się na tyle, ale wspominał o pierścieniach, jeśli porysowały tłok lub cylinder to 1500zł. nie wystarczy na remont. Zawory były regulowane jakiś czas temu, ale pomogło tylko na kilka dni. Usterka prawdopodobnie dotyczy jednego tłoku, gdyż na 5-tym jest bardzo mała kompresja. Wyczytałem też na forum, że olej 15W40 (mineralny) nie jest zbyt dobry do tych silników, a poprzedni właściciel właśnie takiego używał, nie wiem czy to ma jakiś wpływ na to co się teraz podziało. Wiem jedynie, że w najbliższym czasie czeka mnie nie mały wydatek

w takim przypadku najlepiej wymienic silnik choc wiadomo ze kupujac silnik wcale nie musi byc lepiej... najlepiej kupic silnik od warsztatu ktory to zrobi wtedy masz pewnosc ze wszystko jest okey no bynajmniej mi sie tak wydaje bo np. my dajemy gwarancje na silnik jesli zostal zakupiony i zalozony u nas
PS. wymiana silnika wraz z uszczelkami plynami i dobrym olejem nie powinno przekroczyc sumu 1700zl moim zdaniem a stary silnik na czesci i cos z tego odzyskasz...

Poszukam jakiegoś silnika, najlepiej jakby był w aucie żebym mógł go sprawdzić, jeśli takiego nie znajde to chyba będe remontował. Dzieki wszystkim za info.

Jeszcze ja się wypowiem, we wrześniu musialem zmienić silnik, głowica była popękana. Więc załatawiłem sobie niby ekstra silnik za 1000zł, plus rozrząd za 350zł, uszczelka pod zawory i miske - 40zł, filtry 60zł, olej 70zł. Poduszki pod silnikiem się rozleciały jak je ruszyłem... 50zł = co daje łączną kwote - 1570zł Sam zmieniałem więc robocizna free
i nie wiem czy dobrze zrobiłem... silnik chodzi, całkiem nieźle... no ale padła jeszcze po 3 dniach pompa wody... 150zł.
Masz silnik 2.0 - on daje całkiem niezłe przyjemności z jazdy, ja miałem 1.6 i teraz mam 1.8 - różnica jest Ja bym na Twoim miejscu remotnował. Częsci wbrew pozorom nie są takie drogie

Racja, zdania są podzielone, chyba bedziesz musiał w sumie sam zadecydowac co dobre

Proponuję rzucić monetą.