BMW Sport

Witam!

Na samym poczatku chcialbym powitac wszystkich uzytkownikow forum poniewaz jestem nowy.
Moj problem jest paradoksalny, problemem jest moje marzenie. Od zawsze marzylem o BMW E36, i nie dawna marzenie staje sie coraz bardziej realne. Mianowicie moj brat cioteczny kupil sobie BMW E36 316i + LPG (sedan), gdy je zobaczylem to naprawde stanely mi "swieczki" w oczach. Brat nim wyjechal do Włoszech i tyle go widzialem. Leczn 22 maja (moje urodziny) dzwoni brat! Skalada mi zyczenia i jak zwykle zaczelem rozmowe o jego BMW, gadam tak przez godzine, po godzinie rozmowy zapytal sie mnie czy dalej chcialbym miec samochod, bez chwili zawachania odpowiedzialem ze tak. On powiedzial: "No to Kuba, Beta jest Twoja(...)"

Zatkalo mnie! Lecz po chwili dowiedzialem sie ze BMW jest niesprawne. Brat powiedzial ze na rondzie dodal duzo gazu (chcial zlapac poslizg), nagle w samochodzie cos wybuchlo i samochod stanal. Naprawa BMW we Wloszech jest bardzo droga wrecz nieoplacalna. Woli oddac mi samochod niz ma isc na wysypisko.


Moje pytanie jest takie - co sie moglo stac? I ile moze to kosztowac?

rozwalilo pewnie przepustnice nie wiem dokladnie jaki jest tam uklad zasilania ale koszta nie beda duze. a tak na oko ok200-300zl strzelam bo nie wiem co padlo

Równie dobrze mogło gdzies wywalic gume (rurke jakas czy cos) i łyka lewe powietrze wtedy bunia ledwo co działa na benzynce a na gazie wogole (mowa o zwykłym gazie a nie sekwencji)

dokładnie. mogło wystrzelić jakąś gume i łapie lewego powietrza (na pierwszym miejscu).
nigdy nie słyczałem zeby padła przepustnica, raczej już bardziej pewne że przepływomierz (używkaa na allegro od 150-250), ale wtedy by jakoś działał czyba że dno wysadziło (miałem tak u siebie że strzał był taki silny że odstrzeliło dno od przepływki).
A żeby zabezpieczyć sie na przyszłość to tankowanie na lepszych stacjach lepszej jakości gaz oraz wymiana filtra gazu co 10 tyś km.

Dowiedziedzialem sie ze podobno cisnienie poszlo w druga strone(nie wiem co to znaczy).

ciśnienie poszło w drugą strone to znaczy że przy wystrzale cofneło się wszystko. sprawdzić trzeba szczelność układu obiegu powietrza.
możliwe jeśli nie było zamontowanego żadnego antystrzału to mogło rozwalić przepływke.

dokładnie jak pisze kolega wcześniej. miałem tak samo w 316i i przepływka padła . w środku jest taka łopadka aluminiowa która podczas przepływu powietrza odchyla sie ale przy wybuchu w drógą strone nie może sie odchylić i pęka. ja próbowałem kleić ale nie ma sensu na małe sróbki zmontowałem to troszke się trzymało na 3 miesiące wystarczyło. pozatym sprawdż kopułke palec przewody i świece . ja doprowadziłem to do porzadku i nie strzelała mi wogóle.

Czyli to nie jest to co mnie kazdy straszy ze jak dobrze pamietam przekrecilo panewke na wale ?

Raczej to nie jest to.Lepiej weź pod uwagę to, co koledzy wczesniej napisali - lewe powietrze, lub przepływomierz.

Z tego co czytam na forum to jemu powinien wyskoczyc jakis komunikat? Jak bede wiedzial dokladnie ten komunikat to juz bedzie ktos dokladnie wiedzial?


I juz teraz chce wszystkim podziekowac za pomoc(kliknelem pomogl).

w 1.6 nie ma raczej komputera pokładowego wiec komunikatu żadnego nie bedzie.

a co do panewki to silnik by odpalał normalnie tylko by strasznie hałasował.

dokladnie nic tam się nie pokaże . ja odłączyłem kabel od przepływki i zapalił zobacz jeszcze może tak. no i sprawdz czy przy tym wybuchu nie zsunęło jeszcze przewodu gumowego z przepł. albo z drógiej strony ewentualnie mógł pękńąc.

A ja mam małe pytania czy wogole da sie odpalic to autko ?? czy mozna krecic do upadlego, jezeli się da ale autko chodzi jakby na 1 cylindrze - szarpie, dusi sie, nie przyspiesza, NIE MA WSPOMAGANIA HAMULCÓW to na 100% spadła jakas rurka z krokowca

Dowiem sie na dniach bo teraz nie mam tel do brata. Ale wiem teraz tylko ze pali i chyba jak dobrze pamietam to oni cos mowili o tym ze rozwalilo jakis filtr.