Witam
Zacznę od tego iż przeczytalem tematy podobne do tego co właśnie założyłem.
Piszecie różne przyczyny usterek. Chciałbym wam opisać swoją. Mam nadzieję ze otrzymam jakąś konkretniejsza odpowiedź.
Gdy silnik jest zimny czyli na rozruchu i przejechaniu około 500metrow w miescie nie ma zadnych objawów... jednak z czasem zaczyna sie coraz gorzej... az do momentu kiedy nie da sie samochodem normalnie jechać... Szarpanie jest na pierwszych trzech biegach... szarpanie występuje na przyspieszaniu... gdy juz odpuszczę sprzęgło do końca i wcisnę gaz (w miarę mocniej...) samochod wariuje... zaczynago go szarpać w okolicach 2-3,5tys obrotów na wyższych nie... a wskazówka od obrotomierza skacze energicznie jak szalona...
odłączyłem przepływomierz by sprawdzić czy jest tak samo... smiem twierdzic ze tak... dolot sprawdziłem czy jest szczelny... poprzedni właściciel cos tam kleił... wiec zerwałem tą taśmę i pozaklejalem jeszcze raz wszystko starannie... jednak bez rezultatu...
Osobom bardziej zainteresowanym podaje link do filmiku na ktorym widać pracę silnika po ponownym rozruchy na rozgrzanym silniku...
FILM
Pozdrawiam i czekam na jakaś podpowiedź.
PS: Próbowałem patent z 3cim biegiem i ręcznym... samochod gaśnie...