krilan napisał(a):
zaq1982 napisał/a:
.Lewego powietrza raczej nie łapie bo gdyby tak było to objawy były by non stop a tak nie jest..
Z tym stwierdzeniem nie do końca się zgodze u mnie byl trafiony wąż od powietrza wolnych obrotów i czasami z garazu nie mogłem wyjechac a czasmi było ok.
Po drobnej operacji z tasmą izolującą jest wszystko ok
Masz na myśli przewody wychodzące z gumy za przepływką do silniczka krokowego i do kolektora dolotowego?Są OK! Przeglądałem je przy okazji wymiany tej gumy i czyszczenia silniczka krokowego.Pozatym gdyby łapał lewe powietrze to by poprostu przygasał a on zgasł mi tylko ze 2 razy ale obroty mu falują bardzo często i czuć nieprzepalone paliwo z wydechu więc raczej jest to spowodowane złą dawką paliwa a nie powietrza.
qrax napisał(a):
Cos nie gra z sondą lambda - na kompie widzisz raz nie pracowala dobrze, potem juz lepiej - tak samo jest podczas jazdy. Sa takie przypadki ze ciezko zdiagnozowac o co tym sondom chodzi, wymieniasz na nowe i dalej to samo sie dzieje. Dobrze byloby usunac ja ze sterownika ECU - jedz do tego tunera ktory zmienial ci program i popros o taki ktory nie ma sondy lambda, ponoc wystepowaly takie. Nie bedzie wtedy on bral pod uwage odczytow z sondy
Też mi sie wydaje że coś jest nie tak z lambdą.Widziałem co sie z nią działo jak podłączyłem auto do kompa i niby działała ale dane przez nią podawane były jakieś dziwne.Właśnie boje sie tego że nawet jaką ją wymienie to i tak bedzie podawała złe dane.Nie wiem co z tym zrobić.Nie chce jej usuwać z ECU bo wtedy spalanie już zawsze bedzie bardzo duże.Żaden tuner nie zmieniał mi programu bo zmieniłem go sobie sam poprzez zamiane kości w ECU.Kość z programem kupiłem od jednego gościa z forum który dużo ich sprzedaje.Do niedawna nie było z tym żadnych problemów więc wątpie że jest to wina tego "chipa".Przecież dawkowanie paliwa jest zależne od danych podawanych z czujników (położenia wałka rozrządu, lambda, przepływką) a nie z samej kości w ECU.Na wszelki wypadek zamienie tego chipa na orginalną kość żeby zobaczyć czy coś sie zmieni.
kantor napisał(a):
a moze pompa paliwa cos szfankuje ?
Gdyby pompa była zepsuta to by pewnie nie dawała odpowiedniego ciśnienia paliwa co by sie objawiało niedomaganiami silnika na wysokich obrotach a niczego takiego nie zauważyłem.Auto sie dobrze wkręca na obroty i nie dusi sie.Spokojnie moge ją ciągnąć do 6 tys obr.Nie odcina wcześniej.Czasami jest tylko zamulona ale to raczej ze złej dawki paliwa.Na 100% za dużej dawki ale to już napewno nie wina pompy bo ona nie jest w stanie podać za dużo paliwa.To jest regulowane przez regulator ciśnienia paliwa a to paliwo którego jest za dużo wraca do zbiornika z powrotem.