Mam pewien problem którego nie miałem nigdy w dotychczasowych samochodach.
Otóż ,odkąd kupiłem samochód w maju 2006, dośc często sprawdzam olej ,gdyż na początku miałem wyciek.Wyciek zlikwidowałem, ale nawyk sprawdzania co kilka dni mi został biorąc pod uwagę że jeżdżę dość ostro.
Poziom oleju sprawdzam zawsze kilka godzin po wyłączeniu silnika i zawsze w garażu ,czyli na równej wylewce, ale jednak poziom rzadko jest identyczny

, raz więcej raz mniej.
Kilka dni temu sprawdziłem poziom i było jakieś 3mm nad dolną kreską, dziś sprawdziłem kilkakrotnie i jest 2mm pod górną kreską.
Do oleju napewno nie przedostaje się benzyna bo jej nie czuć na palcach , nie ubywa mi również wody...więc problem jest conajmniej dziwny.
Wg moich znajomych nie jestem ułomny

, potrafię trzeżwo myśleć i wyciągać wnioski,z moimi samochodami zawsze bardzo dobrze sobie radzę pod kontem mechanicznym i rzadko korzystam z pomocy bardziej doświadczonych znajomych, ale jednak tego nie potrafię rozgryżć.
Jedyne co mi sie nasuwa na myśl to niesymetryczna budowa wału korbowego, który czasami wypiera więcej oleju a czasami mniej ale tą myśl jednak odrzucam bo wydaje mi sie to mało prawdopodobne.
Proszę o jakieś fachowe wypowiedzi na ten temat