Po raz "X":
Cytuj:
- w Polsce do badań sprawności tłumienia używane są urządzenia dwóch producentów. Norma skuteczności tłumienia dla jednego to 40% a drugiego 65%.
- badał ktoś kiedyś całkiem nowy amortyzator? czy wdział ktoś 100% jako wynik badania? Wzór z którego korzysta oprogramowanie wyklucza taką wartość, jest ona czysto teoretyczna.
- dlaczego 80% ludzi uważa, że ten wynik w procentach to stopień sprawności amortyzatora? Widząc 50% zakłada się, że połowa tłumienia amortyzatorów poszła się paść na polankę. ŹLE! Wynik ten jest tylko pewnego rodzaju wskaźnikiem, a wyrażanie go w procentach wynika z innych powodów. Wynik 100% w metodzie EUSAMA uzyskano by, gdyby zamiast amortyzatora wspawać sztywny pręt ;p
Sprawność amortyzatora dla przeciętnego użytkownika określa się poprzez wzrokowe określenie jego stanu wraz z wyciekami, uszczerbieniami tłuczyska, uszczelki, gwintów itd. Najlepiej, jeśli amortyzator, który był pierwotnie zagazowany, wciąż wykazywał "samo-rozciąganie", czyli tłoczysko wyciska się samo.
Sprawność amortyzatora można kreślić tylko sprawdzając jego charakterystykę na specjalniej maszynie i po porównaniu z charakterystykami oryginalnymi można stwierdzić, ile jest wart.
Po raz "X": Poszukaj zanim zapytasz.
Zareklamowałeś amortyzatory, które mają niemal identyczne "wyniki", jaki nowe ? (zakładam, że podałeś wyniki pochodzące z tego samego typu maszyn, co w pkt. 3.)
Masz samopoziomujące się zawieszenie z tyłu?
Jeśli wynik badania wskazuje wg ich skali, że tłumienie jest nieskuteczne wtedy wziąłbym pod uwagę następujące rzeczy:
- obciążenie auta na tylnej osi (np. butle z gazem)
- mocowania amortyzatorów (górne)
- stan sprężyn
- "gumy" i luzy w zawieszeniu
Google prawdę Ci powie, np.
http://www.pan-ol.lublin.pl/wydawnictwa ... lusiak.pdf ;
http://www.mototechnika.republika.pl/pl ... atory.html
ps. szarpaki to inne stanowisko na stacji (tam, gdzie sprawdza się luzy w zawieszeniu)
Amortyzatory bada się na stanowisku drgań wymuszonych, czyli po prostu "stanowisko do badania amortyzatorów"