Po mojemu Liquy Moly MOS2, jest droższy, ale moim zdaniem chyba warto, w rzeszy cieszy się dobrą opinią, wg. mnie mniej ubywa go, niż Shell-a Helixa. Nie polecam natomiast Castrola, Orlena i inne takie- chociaż oleje Orlena są lepszej jakości jak te parę lat temu. O motulu się nie wypowiadam, za mało wiem, żeby cokolwiek mówić o tym
Do oleju, nad którym bym się też zastanawiał, to Valvoline, albo Mobil. Na Mobilu moja M40stka przejechała większość swojego życia, efekt- blisko 400tyś. km i na jałowym biegu zupełnie nic nie słuchać, dopiero jak się doda gazu troszkę tam zaczyna sobie postukiwać, ale wcale nie gorzej, niż niezniszczalne R6, dlatego sam musisz sobie odpowiedzieć, czy warto przepłacać, ile będziesz jeździł tym samochodem itd.
Twoje M40 ma już trochę, a jest bardzo czułe na olej- więc zalewając badziew szybciej po prostu przyleci bocian.