BMW Sport

Witam ,panowie mam problem z zegarem od prędkościomierza, ekonomizera, również nie liczy kilometrów.Zaznaczam że pompa jest elektronicznie sterowana i to nie wina zegarów bo wkładałem drugie i to samo.
Mianowicie ,dwa dni temu gdy jechałem zegar od prędkości zaczął skakać z z 60km/h do zera i tak cały czas, a ekonomizer w tym momencie się chował za 30l. i nie wychodził. Później było normalnie i wszystko grało, a dziś rano ani drgnie. Zauważyłem również że podczas gdy zegary normalnie działają silnik chodzi równo i ładnie ciągnie a gdy tylko zegary przestaną działać zaczyna się szarpanie po zmianie biegu na wyższy.To samo przy redukcji biegów się dzieje. Jeżeli ktoś ma na ten temat wiedzę to niech podzieli się dzięki z góry

co z przeplywka? odlaczales?

nie zabardzo wiem kolego o co chodzi z ta przepływką?

myślałem nad tym czujnikiem w dyfrze ale cholera wie co to jest

Witka chłopacy.
W większości przypadków jednoczesne niedomagania w pracy prędkościomierza, ekonomizera i licznika kilometrów spowodowane są właśnie czujnikiem w tylnym moście.
Tak więcPAWELEC73, twoje myślenie jest jak najbardziej poprawne.

Sprawdż czy przypadkiem przewody do niego prowadzące nie są uszkodzone albo nie dostało się wody bo ostatnio codziennie pada. Możliwe też, że sam czujnik uległ awarii ale to się rzadko zdarza.

Z resztą na forum często się ten temat pojawia więc wystarczy wpisać odpowiednie hasło i wszystko jest na tacy.

Dokładnie tak.
Dokładna nazwa to: "czujnik impulsów tachometru" .

Dokładnie tak.
Dokładna nazwa to: "czujnik impulsów tachometru" .

W mojej miejscowości były takie ulewy że tylny most zapewne się zanurzał w wodzie po brodę postaram się dzisiaj sprawdzić ten czujnik jak znów nie zacznie padać, dzięki za radę Boggy,jak już dojdę do czegoś to dam znać co tam było.

on wychodzi bez problemu??? bo jeszcze do tego nie zaglądałem nigdy

Ja też go nigdy nie wyciągałem, bo nie było powodu, ale on właśnie za to odpowiada.
W/g mnie przyczyna będzie leżała w kabelkach ( przerwane, zamokła kostka itp ) i nie będziesz musiał go wyciagać.
Chyba że zamókł, dostał zwarcia i nie nadaje się juz.

no nic zajrzę pod spód i będę wiedział co tam się stało,mam taką nadzieję

Już panowie wszystko jasne,jak tylko złapałem za wtyczkę przy dyfrze obleciał kabel, przylutowane i wszystko gra jak należy , dzięki za pomoc, macie panowie po punkcie