BMW Sport

Witam. Cos stuka mi w silniczku na jalowym i do okolo 2000 obr. puzniej cisza, nawet wymienilem popychacze i dalej to samo.
.Z góry dzieki za porady.

film!!

słychac panewki

Potwierdzam,
wszystkie panewki do wymiany, wał korbowy do szlifu
i nie bój się wymiany silnika, bo jak w miarę szybko to wymienisz to obędzie się bez komplikacji, koszt nie duży;
*szlif wału 150-200zł
*olej z filtrem oleju 100zł
*panewki 200-250zł kpl.
mogą dojść do tego ślizgi łańcucha rozrządu, ale nie koniecznie.

dobra ale jest po remoncie panewki na na korbowodach zmienione pierscienie nowe popychacze,uszczelniacze dotarte zawory a dzwiek ja byl tak zostal , jedynie co to tych głównych na wale nie wymienialem, nie mam juz sil do tego samochodu.
Powiem jeszcze ze słychac ten dzwiek jak sie samochód rozgrzeje, i tylko klepie na jałowym i do 2 tys obrotów dalej cisz, ale czy aby napewno to panewka bo ze stwierdzen innych mechaniorów to jak by panewka sie przekeciła to by był chuk ze jechac by sie niedalo, a jesli ja słychac to sie wytarła i chyba niekoniecznie trzeba robic szlif. doradzcie mo byc moze sie myle, dodam ze paneki korbowodowe byly w prawie ze idealnym stanie, przebadale troszke silnik i doszedłem do wniosku ze stuka w okolicy drugiego tłoka. to tyle napiszcie czy to napewno ta panewka a nie naprzyklad wyrobione gniazdo popychacza lub jeszcze cos innego i dodam ze na oleju 5w40 lub 15w40(ostatni zalany) jest to samo

nie słyszałem tego stuku bo link nie działa ale według mnie gdyby panewki były lużne to silnik nie trzymałby ciśnienia oleju
to może być coś z zaworami

link powinien juz dzialac

sorry kolego ale jak to uruchomić?

kodeki musisz miec jakies nowe to plik mp4 z telefonu

Nie mógłbyś tego normalnie np na youtube wrzucić?

no to kicha

macie na you tube ,czekam na opinie

w toche leprzej jakosci
czy to panewka??

Kolego zlokalizuj na początek na którym cylindrze stuka
zdejmij po kolei fajki i zobacz na którym ucichnie
mam wrażenie że to góra stuka a nie dół

kolego wlasnie tak robilem ale nie da sie stwierdzic zbytnio, nawet przesłuchalem silnik (słuchawonami) do badania i dzwiek wychodzi z drugiego cylindra bardziej na zaworze ssacym od przodu samochodu, docierajac zawory nie stwierdzilem ze jest skrzywiony gładz zaworu sie rowno docierala na kazdym, moze na prowadnicy ma luz ale tego niestwierdzilem, a moze to gniazdo popychacza klepie ale tez sie z tym bawilem luz minimalny jest jak w kazdym gniezdzie , nawet krzywki zamienialem ,walek jest wpozondku, ale jak na filmiku słychac badrzo od spodu samochodu, moze wchodzi w rachube swozen na tloku ale po ogulnym sprawdzeniu wszystko bylo ok ale podobno jak słyszalem ten defekt wychodzi przy nagrzanym silniku materiał sie rozciaga i powstaje jakis luz na tym sforzniu. moze sie myle pomuzcie co to moze byc bo nieoplaca sie go znów rozbierac bez wskazania przyczyny, bo na zabawe w ciemno nie mam juz sil zdrowia i kasy, troche czsu poswiecilem ja niego i kasy a klepanie zostalo, kolego a co mam stwierdzic przes to odpinanie przewodów z kazdej swiecy ten swozen tłoka czy panewka???

Witam, mam dokładnie to samo.Ja na 100% wykluczyłem panewki itp. dzwiek u mnie jest inny niz panewki a dochodzi bardziej z łączenia ze skrzynia (nawet jedną juz wymieniłem bo myślałem ze to ona. Przejechałem juz tak 25000, wstawiam jej ile wlezie, idzie 200 km/h ciśnienie oleju eleganckie i od wymiany do wymiany nic nie bieże.
Jak zamknę maske to najbardziej slychać to z boku auta a przy otwartej po stronie kolektora ssacego.
Też mam z tym masakre, chciałem ją sprzedać ale kto mi ja kupi z jakimiś dziwnymi stukami.Raczej to jest jakas pierdoła bo jakby coś poważnego to juz dawno silnik by sie rozsypał po moich trasach do Belgii

Witam wszystkich i zgłaszam identyczny problem (E36, m43, 1.6, na rozgrzanym silniku).
Przy zamkniętej masce, dźwięk bardziej słyszalny z lewej strony (przednie, lewe koło). Będąc pod autem - źródło dźwięku zdaje się być zlokalizowane "gdzieś między silnikiem a skrzynią biegów". Dotychczas wymieniłem łańcuch rozrządu z napinaczem, panewki, sprzęgło i skrzynię biegów (z nią też miałem inne problemy). Jak stukał tak stuka dalej...
Oprócz stukania, od kilku miesięcy, obserwuję niewielki acz systematyczny ubytek płynu w chłodnicy...i jedyną istniejącą koncepcją, która wiąże stukot z owymi ubytkami jest - wydostawanie się płynu bezpośrednio do komory spalania, co podobno może wywołać efekt w rodzaju "spalania stukowego"...źródło problemu; uszczelka lub pęknięta głowica.
Szczerze mówiąc na "mechanice pojazdowej" znam się niewiele, tym bardziej na "spalaniu stukowym" (które zasadniczo ma inne podłoże - z tego co wyczytałem), ale...może ta koncepcja ma (niestety) sens?
Sorry za przydługiego posta (na marginesie to pierwszy raz w życiu coś na forum piszę), ale ten problem przyprawia mnie o ból głowy i istotne ubytki gotówki.
Pozdrawiam i liczę, że może ktoś w końcu da jednoznaczną odpowiedź na pytanie - co TO jest?

Mam podobny problem w m52 2.8. Z tym, że słychać to ciszej niż u kolegi na filmiku. Ostatnio dolałem płynu chłodniczego, bo świeciła sie kontrolka. Trochę zapowietrza mi sie układ chłodzenia, ponieważ po odkręceniu odpowietrznika, ucieka dożo powietrza i poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym gwałtownie się podnosi. Przy zamkniętej masce słychać to bardziej wokół nadkoli i nie przypomina mi to metalicznego klepania, jak metal o metal, tylko coś bardziej jak odgłos starego diesla, tyle, że cichszy. Może zasugerowałem sie tu wypowiedzią kolegi, ale może to faktycznie coś z tym spalaniem stukowym?

Czy nie było by wtedy jasnego nalotu na korku od wlewu oleju?

Podobno nie. Mój mechanik twierdzi za to, że biały/jasny nalot może pojawić się w takiej sytuacji, w kolektorze dolotowym oraz na świecach. Po odkręceniu kolektora w moim samochodzie sugeruje, że z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia.
Prawda jest taka, że i on sam nie jest w 100% przekonany o słuszności teorii, którą zaproponował (pomysł podsunął mu jego kolega-mechanik, który swego czasu miał podobny problem ze stukającym BMW m43).
A propos filmik na youtube. U mnie też stukot jest odrobinę cichszy, ale podobieństwo jest uderzające.

Do ostatniej "naprawy" też kojarzyłem na zasadzie; rozgrzany silnik-materiał pracuje (rozciąga się)-olej robi się rzadszy i coś zaczyna stukać.
Nie łączyłem tego jednak z otwarciem termostatu a z tym również, niezaprzeczalnie, mamy do czynienia.
Tak czy owak mam cichą nadzieję, że pojawi się ktoś kto rzeczowo uświadomi mnie (i nie tylko mnie), że zaproponowana teoria jest niewłaściwa i w gruncie rzeczy to stuka jakiś pierdół.