Mój problem polega na tym, że klimatyzacja po nabiciu czynnikiem pięknie chłodzi i różnica ciśnień w układzie jest ok. Układ szczelny (sprawdzone maszyną, UV oraz po dłuższym czasie ciśnienie i gaz w układzie występują), jednak, po nabiciu działa lecz wystarczy wyłączyć na trochę (ok. godz.) i po ponownym włączeniu już nie chłodzi w ogóle.
1.kompresor sprawny, wymieniony niepotrzebnie na 2gi.
2.układ szczelny jest ciśnienie, z resztą musiała by być to ogromna nieszczelność.
3.nowy osuszacz i chłodnica też.
4.klimatyzacja załącza się bez problemów.
5.Wentylator też się załącza.
Czy może to być czujnik ciśnienia klimatyzacji? Ktoś orientuje się jaką spełnia funkcję oprócz zabezp. włączenia sprężarki przy pustym układzie?
Może to zawór rozprężny?
Dobija mnie już ta klimatyzacja, proszę o pomoc
