BMW Sport

Czy w E36 lusterka muszą grzać cały czas, nawet w lecie? Pytałem już o to na innym forum i nie tylko i słyszałem kilka sprzecznych opinii. U mnie są cały czas ciepłe. Czy ktoś wie jak to jest?

Z TEGO COwiem to grzeja sie cały czas tylko moc tego grzania zalezy od temperatury zewnetrznej wiec nie ma sie czym przejmowac

A wiesz może co steruje tą intensywnością grzania? A druga sprawa, to co może sterować podgrzewaniem spryskiwaczy. Od razu powiem, że nie mam czujnika w prawym nawiewie, a słyszałem, że on jest od tego.

a masz klimatyzacje

[ Dodano: Czw Kwi 06, 2006 19:22 ]
pozyczyłem to z innego forum

--------------------------------------------------------------------------------

Czytałem coś o zmiennej rezystancji spirali grzejącej w lusterkach. Nagrzewa się do pewnego momentu i go nie przekroczy, więc o spaleniu nie ma mowy.

Zapożyczone ze strony "http://www.parsek.pl/"



Maksymalna temperatura grzania wynosi ok. +60°C, ale dzięki temu, że podgrzewacze charakteryzują się tzw. dodatnim temperaturowym współczynnikiem rezystancji, który przejawia się silnym wzrostem rezystancji wraz ze wzrostem temperatury. Wynikiem tego jest samoczynne ograniczenie wydzielanej mocy, zapobiegające nadmiernemu przegrzaniu i w konsekwencji uszkodzeniu elementu

[ Dodano: Czw Kwi 06, 2006 19:25 ]
co do spryskiwaczy czujnik jest na 100 % tylko nie koniecznie w tunelu moze byc wyzej

Dzięki za odpowiedź, też czytałem o tych lusterkach. Ale jeśli chodzi o czujnik, to na pewno go nie mam ani w nawiewie, ani nad, ani w ogóle z przodu. Patrzyłem w innej beemce, która była z czujnikiem i tam wiązka wyglądała tak, że szła od czujnika w prawym tunelu, na wysokości zbiorniczka do spryskiwaczy odchodziło odgałęzienie do sprężarki do klimy, później odchodziły przewody do spryskiwaczy w masce i wiązka wchodziła pod akumulator, a dalej chyba przez ścianę grodziową do kabiny. U mnie wygląda to tak, że wiązka od spryskiwaczy idzie prosto pod akumulator i z niczym się nie łączy. Dalej już nie widzę gdzie idzie. U mnie jest bez klimy a wiązkę oglądałem dokładnie i nie była przerabiana. Zresztą jestem od dwóch lat właścicielem auta w Polsce, a wątpię, żeby wcześniej Niemiec robił jakieś prowizorki. Auto było bardzo zadbane, kompletne i do końca serwisowane. Nie brakowało żadnych plastików od przedniego zderzaka, tunele były oba, w lewym jest czujnik do temp. zewnętrznej do komputera pokładowego, a w prawym nawet nie ma otworu na czujnik. I co to może być?

jak nie ma to nie ma i nic na to nie poradzisz trzeba sie cieszyc ze wszystko działa

Cieszę się, cieszę, że wszystko działa, ale człowiek już jest taki dociekliwy, że chce jeszcze wiedzieć w jaki sposób. Jakoś i tak się dowiem.

u mnie jest klima i czujnik znajduje sie tam gdzie pisałes musisz popatrzec na auto które jest bez klimy tak jak twoja bejca

Wiem. Tylko nie mam takiego pod ręką. Może ktoś z forum pomoże.

Sprawa z czujnikiem już nieaktualna.
Rozwiązuję problem w ten sposób, że będę robił dodatkowy wyłącznik odcinający prąd do lusterek, gdyż w gorące dni szkła lusterek po prostu parzą, nie da się ich dotknąć. W czasie deszczu to rozumiem, ale w upał po co to potrzebne. Poza tym niepotrzebny pobór prądu.

hym, to ja w e36 compact podgrzewanie lusterek mam podlączone razem z włacznikiem podgrzewania tylnej szyby. Compacty od coupe czy sedanow tak sie roznia czy poprzedni wlasciciel cos mieszal ?

We wszystkich compactach tak właśnie jest i raczej sądze że jest to lepsze rozwiązanie niż to w coupe i sedanie

Odgrzewamy ...

Z postu wynika, że w moim sedanie z 92 roku bez klimy też powinny grzać non stop tak?
Problem polega na tym, że wywala mi bezpiecznik od lusterek 10A i nie w trakcie manipulowania nimi tylko nie wiadomo kiedy, z czego wniosek że bezpiecznik pali się podczas grzania lusterek.
Pytanie brzmi : Gdzie szukać i czego? co sprawdzić i jak znaleźć przyczynę ? powinien być bezpiecznik 10 A ?? a może 15 A ? Co mam pomierzyć miernikiem jak już wybebeszę lustereczka ? jak się do kabli dostać najlepiej przez demontaż wkładu czy boczka drzwi ?? Dodam że po wymianie bezpiecznika wszystko działa jak najlepiej cały dzionek aż następnego dnia się nie wsiądzie do auta i tam cisza

Dodam jeszcze, że żaden ze mnie elektryk więc proszę o pomoc w bardziej "chłopskim" języku jak można
Myślę, że poradzimy sobie sami, a jeśli nie to niestety elekrtomechanik

pozdrawiam
StraHu

może jednak ktoś coś wie ?
nikt tam nie grzebał ?
No Panie i Panowie może jednak