Grzesiek_boss napisał(a):
Gdy silnik zgaśnie to kierownica sie nie blokuje, tylko nie ma wspomagania i jest nią cięzej kręcic. W takiej awaryjej sytuacji, gdy samochód jedzie w latarnie pewnie z całych sił próbowałeś kręcić kieronicą, więc mało prawdopodobne, żebyś nie dał rady jej ruszyć. Blokada w stacyjce raczej mało prawdopodobna, moze magiel się kleszczy, pompa nie moze wydolić i zdusza silnik.
twoja odpowiedź i ANDREW E36 dużo mi daje, sprawdzę wasze wskazówki, samochód zaraz po tym ciężko odpalił (musiałem dodać lekko gazu, zawsze pali bez, nawet po nocy) ale może dlatego, że zgasł nagle. Na LPG chodzi bardzo ładnie, lewe powietrze chyba odpada bo wszystkie rury są ok, nic nie jest pęknięte, pasek nie spadł bo wszystko znów jest w normie, może jest za luźny ale nie aż tak żeby piszczeć, płyn od wspomagania mam, bo dwa dni temu sprawdzałem.
Chyba, że przez moment pasek na rolce się ślizgał albo lepiej, pasek nie piszczy ale jest starty i przy mocnym skręcie puszcza (wymieniany rok temu?).
Na chwilę obecną jestem bez samochodu (żona zabrała) dopiero wieczorem wszystko sprawdzę i napiszę jak sytuacja pod maską