TomekB napisał(a):
Super, polecacie robote za 2-3k jak chłopak wyraźnie napisał że nie ma teraz nawet na zderzak za 200zł i malowanie. A za cenę używanego wydechu od 328 to będzie od biedy garażowe spawanie migiem i dobrze jak choć jakaś jogurtówka
Zresztą, 2-3k na wydech to bym wolał nowy cat-back Eisenmanna albo Supersprinta poszukać a nie robić cuda spawane z kolanek (ktoś już w tym kraju ma giętarke trzpieniową?) Przynajmniej używkę sprzeda na pniu za 2/3 ceny w przeciwieństwie do wynalazków niewiadomego pochodzenia.
Z tego co pamietam, to juz conajmniej dwie firmy w PL maja gietarke trzpieniowa, ale musialbym teraz poszukac, jesli interesuje Cie dokladnie ktore.
Markowy wydech napewno ma swoje duze plusy, ale to jest tak jak z garniturem: Markowy jest bardzo fajny, ale nigdy nie bedzie tak przylegal, jak ten uszyty na miare. Zalezy czy podchodzisz do wydechu jako do dzwieku/modyfikacji czy jako elementu ktory ma nie byc waskim gardlem

Ale to akurat nie ten przypadek

Nie stawialbym w jednym rzedzie "gotowcow" z "reczna robota" bo duze znaczenie maja okolicznosci.